Produkcja "The Voice of Poland" nie chcę Rafała Brzozowskiego. "On nie ma żadnych osiągnięć"
Rafał Brzozowski, według informacji Pudelka, mógł zostać zgłoszony do zajęcia jednego z foteli jurorskich w "The Voice of Poland". Na jesieni ruszy kolejny sezon telewizyjnego show, a internauci zaczęli spekulować o dalszej współpracy z Telewizją Polską. Wszystko wskazuje na to, że produkcja nawet nie ma zamiaru rozważać złożenie oferty naszemu reprezentantowi.
Współpraca między Rafałem Brzozowskim a TVP, delikatnie mówiąc, nie ułożyła się najlepiej. Wszystkie media przedstawiły muzyka jako "wybranka Kurskiego" na tegoroczną Eurowizję. Mówiono, że sympatią darzy go sama Joanna Kurska.
Tymczasem po porażce artysty "Wiadomości" TVP przemilczały temat. Dopiero przed finałem Eurowizji poświęcono mu całe 12 sekund materiału.
Rafał Brzozowski nie ma co liczyć na dalsze wsparcie TVP?
Nieoficjalne informacje o zgłoszeniu Rafała Brzozowskiego do następnego sezonu "The Voice of Poland" podali dziennikarze Pudelka. Wówczas anonimowy pracownik produkcji mówił o możliwym obsadzeniu go przez władze stacji.
- Muszą jakoś potwierdzić [...] wybór Brzozowskiego na Eurowizję i przykryć tę kompromitację na arenie międzynarodowej - komentował.
Należy jednak podkreślić, że Jacek Kurski nie może samodzielnie zadecydować, kto będzie zasiadał w jury "The Voice of Poland". Decyzję musi potwierdzić strona holenderska, która jest pomysłodawcą formatu na skalę międzynarodową.
Wszystko wskazuje na to, że Holandia ponownie odbije się Brzozowskiemu czkawką. - Nie sądzę, żeby licencjodawca zgodził się na kogoś takiego jak Rafał Brzozowski. On nie ma w zasadzie żadnych osiągnięć - dodaje rozmówca Pudelka.
Pracownik produkcji skrytykował poziom sprzedaży płyt, brak hitów oraz porażkę na Eurowizji. - Nie wiem, co musiałaby zrobić TVP, żeby przekonać Holendrów, że Brzozowski jest odpowiednią osobą - wskazał.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Źródło: [Radio Łódź | Onet]