Powrót do szkół. Tuż przed wrześniem brakuje tysięcy nauczycieli
Powrót do szkół będzie wiązał się nie tylko z licznymi wytycznymi. Kuratoria pilnie poszukują nauczycieli i opiekunów do przedszkoli, szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Wyliczyliśmy aż 14 095 wakatów w całym kraju.
Jeszcze w czerwcu rzeczniczka Związku Nauczycielstwa Polskiego , Magdalena Kaszulanis i Fundacji Przestrzeń dla Edukacji, Iga Kazimierczyk ostrzegały przed poważnymi brakami kadrowymi w systemie oświaty.
Powrót do szkół. Brakuje tysięcy nauczycieli
Jednym z impulsów do fali zwolnień mają być nie tylko niskie zarobki, ale także ustawa "Lex Czarnek" , wprowadzająca prymat kuratora oświaty nad dyrektorem danej szkoły.
- Już po pandemii na forach nauczycielskich pedagodzy nie byli chętni do powrotu do pracy. Niektórzy brali urlopy na podratowanie zdrowia, jednak nie każdy z nich wrócił - deklarowała w czerwcu dla naszej redakcji Kazimierczyk.
20 sierpnia dokładnie przenalizowaliśmy liczbę wakatów na stanowiska nauczycieli i opiekunów w przedszkolach, szkołach podstawowych i szkołach ponadpodstawowych. Wyliczyliśmy, że w całej Polsce brakuje aż 14 095 pedagogów.
Najgorsza sytuacja ma miejsce na terenie Mazowsza , gdzie brakuje aż 3090 pracowników oświaty. Drugie, niechlubne miejsce na podium zajmuje Małopolska z 1774 wakatami . Na trzecim miejscu uplasowało się województwo śląskie z wynikiem 1527 wolnych miejsc pracy .
Poniżej przedstawimy listę braków kadrowych w pozostałych województwach:
-
Dolnośląskie - 1228
-
Wielkopolskie - 925
-
Pomorskie - 822
-
Łódzkie - 738
-
Lubuskie - 551
-
Zachodniopomorskie - 543
-
Lubelskie - 450
-
Warmińsko-mazurskie - 438
-
Podlaskie - 436
-
Podkarpackie - 416
-
Kujawsko-pomorskie - 413
-
Świętokrzyskie - 409
-
Opolskie - 335
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Skontaktowaliśmy się z warszawską radną i przewodniczącą stołecznej komisji edukacji, Dorotą Łobodą , która wprost mówi, że skala problemu może być znacznie większa.
- To (14 095 wakatów - red.) dużo. Będzie tego coraz więcej. W procentach może to nie robić aż tak wielkiego wrażenia, ponieważ to około 3% wszystkich etatów nauczycielskich, natomiast rozkłada się to nierówno. Są duże miasta, jak Warszawa, gdzie sytuacja już jest dramatyczna. Szkoły od wielu miesięcy poszukują nauczycieli - deklaruje.
- Te liczby nie do końca są miarodajne, ponieważ istnieją jeszcze ukryte wakaty . Szkoła łata je we własnym zakresie, dając nadgodziny już pracującym pedagogom. Mamy nauczycieli realizujących obowiązki na 1,5 etatu - wyjaśnia.
Według ekspertki już mamy miejsca, gdzie możemy mówić o wielkim kryzysie. Łoboda wskazała na duże miasta. - Mamy olbrzymią liczbę nauczycieli, którzy odchodzą na emerytury. Mamy osoby, które odchodzą z zawodu z uwagi na sytuację w oświacie - wymienia.
- Nowe osoby nie przychodzą, bo zarobki nie zachęcają do wchodzenia do tego zawodu . Konsekwencje są takie, że danych przedmiotów uczą nauczyciele w trakcie zdobywania pełnych kwalifikacji. Są miejsca, gdzie lekcje przedmiotów ścisłych są realizowane na zasadzie zastępstw - tłumaczy.
Jak podaje przewodnicząca warszawskiej komisji edukacji, w przypadku braków kadrowych w przedszkolach dochodzi do skrócenia czasu działania placówki. - Mieliśmy taką sytuację na warszawskim Wilanowie - wskazała.
- Oczywiście, nie dochodzi do sytuacji, gdzie nie ma połowy nauczycieli, ale już są szkoły, gdzie od miesięcy trudno o zatrudnienie nauczyciela od fizyki lub chemii - podkreśla.
Według Łobody palącym problemem jest kwestia niskich zarobków w oświacie. Niezbędne jest także przywrócenie prestiżu zawodu nauczyciela.
- Podniesieniu prestiżu nie służy lekceważenie nauczycieli, kiedy strajkują . Nie służy temu hejt, który ich spotkał po strajku. Nie służy temu konflikt z rodzicami, którzy obwiniają ich za całe zło w oświacie. Żebyśmy mieli nauczycieli, musimy zadbać o wynagrodzenia i prestiż zawodu - przekonuje.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
-
Lech Wałęsa w szpitalu z powodu cukrzycy. Groziła mu amputacja palców stopy
-
"Gliński powiedział coś odrażającego moralnie". Politycy reagują na słowa ministra w sprawie sytuacji w Afganistanie
-
Abp Jędraszewski atakuje przedszkola i szkoły. Mówił o “bezbożnej wizji człowieka”
Źródło: wtv.pl Źródło zdjęcia głównego: wtv.pl