Powrót do szkół. W Polsce zamknięto już kilka placówek, ważna informacja dla rodziców
Od kilku tygodni w Polsce toczy się dyskusja na temat przyszłości polskich szkół. W dobie kryzysu epidemicznego ucierpiała zarówno młodzież, jak i nauczyciele. Nowa rzeczywistość oraz nauczanie zdalne zaskoczyły osoby przebywające na co dzień w szkołach. Dariusz Piontkowski postanowił przeprowadzić rozpoczęcie nowego roku szkolnego w sposób stacjonarny. Wzbudziło to sprzeciw ze strony rodziców, młodzieży oraz pedagogów. Okazuje się, że część placówek już dzisiaj zmaga się z poważnymi problemami.
Powrót do szkół nie w każdej placówce. Wiadomości z Podkarpacia budzą niepokój
Lokalne media podały wiadomości na temat szkół, które już na początku września musiały zawiesić prowadzenie zajęć. Przykre zdarzenia miały miejsce w Kołaczycach, Brzózie Królewskiej, Biedaczowie oraz Bieździedzicy. Portal Nowiny24.pl poinformował, że cztery placówki zamknięto przez wzgląd na sytuację epidemiczną w danym powiecie. Jeden z nauczycieli, który uczył w dwóch szkołach naraz otrzymał też pozytywny wynik testu na wirusa. Główny Inspektorat Sanitarny działa w porozumieniu z dyrekcjami placówek. Małe miejscowości na Podkarpaciu będą musiały poczekać na oficjalne rozpoczęcie roku szkolnego.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości wciąż deklarują, że sytuacje te są jednostkowe. Warto jednak podkreślić, że od wielu dni mamy do czynienia z drastycznym wzrostem zachorowań. Część dyrektorów postanowiła wyznaczyć młodzieży dodatkowe dni wolne tak, by przesunąć powrót do szkół o kilka dni. Postanowienia te tłumaczono troską o bezpieczeństwo uczniów oraz pedagogów. Kierownicy placówek nakreślają też szczegółowe restrykcje, które będą obowiązywać osoby uczęszczające oraz prowadzące zajęcia.
Powrót do szkół jest przede wszystkim ważnym spotkaniem organizacyjnym. Podczas pierwszego spotkania z młodzieżą po wakacjach prowadzone są rozmowy na temat wytycznych oraz zasad bezpieczeństwa, jakie wdrożyła konkretna placówka. Decyzję o przerwaniu prowadzenia zajęć w trybie stacjonarnym podejmuje lokalna jednostka sanepidu w porozumieniu z kierownictwem szkoły.
Źródło: [Nowiny24.pl]