wtv.pl > Polityka > Udzielał wywiadu w Polsat News, nie miał pojęcia, co dzieje się za jego plecami. Widzowie zobaczyli wszystko
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:32

Udzielał wywiadu w Polsat News, nie miał pojęcia, co dzieje się za jego plecami. Widzowie zobaczyli wszystko

wtv
WTV.pl

Temat rozmowy na antenie Polsat News był jak najbardziej poważny, bo dotyczył zaniedbań rządu w sprawie koronawirusa, ale zwyczajowa tło, zamiast zwyczajowej biblioteczki, przykuło uwagę jeszcze bardziej.

Graffiti w "Polsat News": biała ściana i wódka na stole

Bartłomiej Sienkiewicz nie należy do polityków zbyt powściągliwych, a już na pewno nie w zaufanym towarzystwie. To on był jednym z bohaterów głośnej afery podłsuchowej w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Wtedy, podczas rozmowy z będącym wówczas szefem NBP Markiem Belką, powiedział, że "państwo polskie istnieje teoretycznie", a także nieprzychylnie skomentował inwestycje Donalda Tuska, określając je mianem "ch*j, d*pa i kamieni kupa". 

Afera podsłuchowa nie zakończyła jednak kariery polityka Platformy Obywatelskiej, który startował ponownie w wyborach w 2019 roku i teraz reprezentuje KO w sejmie. Jako że ma znaną twarz, były Minister Spraw Wewnętrznych często udziela się w mediach, by komentować sytuację polityczną i m. in. również działania rządu dotyczące koronawirusa. To właśnie w tym temacie miał wypowiedzieć się w programie "Graffiti" w Polsat News. 

Wywiad przebiegł normalnie, jedynie w pewnym momencie, by osłonić się przed promieniami słonecznymi, Bartłomiej Sienkiewicz skierował swój laptop na inna część pokoju. Kamera skierowana została tak, że w tle mówiącego polityka można było zobaczyć stojącą butelkę wódki. Nie umknęło to uwagi widzów, którzy natychmiast zamieścili screeny w sieci.

Bartłomiej Sienkiewicz ostro o rządzie Zjednoczonej Prawicy

- Widziałem, jakie środki są przeznaczane w takim ekstra trybie na działalność inspektoratu sanitarnego w województwie świętokrzyskim. Od początku epidemii dostał trzy miliony złotych w ramach rekompensat. Co to są trzy miliony na jedno województwo? To jest nic, to jałmużna - mówił w rozmowie z dziennikarzem "Graffiti" Sienkiewicz. 

Wypowiedział się również na temat powstającego ruchu Rafała Trzaskowskiego.

- Nie będą uczestniczył w tym jako polityk - powiedział. - Deklaracje Rafała Trzaskowskiego w tej sprawie są jednoznaczne: to nie jest ruch dla członków partii politycznych, to jest ruch dla ludzi, którzy chcą zajmować się Polską, chcą zajmować się aktywnością obywatelską poza strukturami partii.

źródło: [polsatnews.pl]

Tagi: Facebook
Powiązane