Wyciągnęli aktywistkę bosą z mieszkania. Blokowała furgonetkę z homofobicznymi hasłami
"Aktywistka Małgorzata Szutowicz ze Stop Bzdurom zatrzymana przez policję. Została wyciągnięta z mieszkania bez butów i ubrania. Podajcie dalej! PS. Pomoc prawna jest organizowana, potrzebny rozgłos, ustalamy gdzie jest. Edit: policja w cywilu, podali dane, ale nie pozwolili przekazać osobie, która była obok, nie powiedzieli gdzie ją wywożą ani skąd są" - informuje działaczka społeczna, Marta Puczyńska na Facebooku.
Policja zatrzymała aktywistkę "Stop Bzdurom". Nie mogła nawet założyć butów
Wyjaśnijmy, że inicjatywa "Stop Bzdurom" jest nieformalną grupą, która skupia się na tematyce feministycznej. Pomysłodawczynie projektu wspierają też społeczność LGBT. Małgorzata Szutowicz mogła zostać oskarżona przez organy ścigania o zdewastowanie furgonetki Fundacji Pro-Prawo do Życia. Nie znamy jednak oficjalnej przyczyny, dla której funkcjonariusze wyciągnęli ją z jej własnego mieszkania. Podkreślmy, że uniemożliwiono jej nawet założenie butów.
Policja od kilku tygodni mogła prowadzić śledztwo w sprawie zdewastowanego pojazdu, który należał do organizacji, zwalczającej edukację seksualną. Wyjaśnijmy, że ulicami Warszawy przemieszczała się furgonetka, na której widniały homofobiczne hasła. Autorzy banerów łączyli homoseksualizm z pedofilą. Nieznani sprawcy zatrzymali wówczas wóz, a następnie zdewastowali go. Niewykluczone, że wśród sprawców znajdowała się Małgorzata Szutowicz. Należy podkreślić jednak, że bez względu na to, czy brała ona udział w wykroczeniu, funkcjonariusze poprzez podjęte działania mogli naruszyć obowiązujące przepisy.
Źródło: [Facebook/Marta Puczyńska/Stop Bzdurom]