Premier tłumaczy nałożenie na media kolejnego podatku. "Nie ograniczy swobody wypowiedzi"
10 lutego w Polsce ruszyła akcja "Media bez wyboru". Aż 60 wydawnictw, grup mediowych, portali i radiostacji zawiesiło prace, by pokazać, czym skończy się nałożenie kolejnej opłaty
Projekt Ministerstwa Finansów został skrytykowany przez Koalicję Obywatelską, Konfederację, Lewicę, PSL, a nawet Porozumienie Jarosława Gowina
Tymczasem Mateusz Morawiecki uważa, że wpisuje się w narracje krajów wspólnoty Unii Europejskiej. "Na forum UE Polska zamierza aktywnie wspierać regulację przestrzeni cyfrowej oraz działalności platform internetowych, lecz w taki sposób, który będzie chronił wolność słowa i lokalne wartości" - zapewnia Morawiecki
"Nasze działania wpisują się w ogólny trend prac na forum UE i OECD zmierzający do bardziej sprawiedliwego opodatkowania globalnych korporacji, przede wszystkim z sektora internetowego" - skomentował ustawę o podatku medialnym Mateusz Morawiecki.
Nasze działania wpisują się w ogólny trend prac na forum UE i OECD zmierzający do bardziej sprawiedliwego opodatkowania...
Opublikowany przez Mateusz Morawiecki Sobota, 13 lutego 2021
Premier wspiera projekt, wprowadzający podatek medialny. Morawiecki obiecuje uczciwe konsultacje
Polityk Prawa i Sprawiedliwości utrzymuje, że władze Unii Europejskiej będą dążyły do opodatkowania cyfrowych gigantów, a podatek medialny ma jedynie przygotować Polskę do procesu zmian tak, by nie były konieczne głębokie zmiany w prawie. Lider obozu rządzącego wspomniał także o wielkich koncernach, unikających płacenia danin.
"Wpływy z tytułu pozycji niematerialnych, takich jak brand, prawa własności intelektualnej czy reklama, szczególnie łatwo jest przerzucać księgowo pomiędzy spółkami" - ocenia Morawiecki. Wysoka kwota wolna od podatku ma zaś uchronić mniejsze media.
Polityk zwrócił uwagę, że ustawa Ministerstwa Finansów będzie przechodzić konsultacje i cały proces legislacyjny. Ma to umożliwić naniesienie zmian w przepisach, by wypracować kompromis między komercyjnymi stacjami, a rządem. Co ciekawe, podatek medialny ma "złamać monopol molochów".
"Nawet w kształcie opublikowanym projekt w żaden sposób nie ograniczy swobody wypowiedzi i nie uderzy w medialny pluralizm. Wręcz przeciwnie, może złamać oligopol międzynarodowych molochów" - przekonywał we wpisie.
Mateusz Morawiecki ogłosił przedstawienie władzom Unii Europejskiej polskich propozycji uregulowania przestrzeni cyfrowej. Celem przedstawiciela kraju jest uchronienie wolności przepływu informacji, przy jednoczesnym powstrzymaniu nieskrępowanej działalności internetowych troli.
"Wolny rynek bez regulacji się wynaturza i są one potrzebne. Dotyczy to rynku mediów i również dotyczy to internetu. Na forum UE Polska zamierza aktywnie wspierać regulację przestrzeni cyfrowej oraz działalności platform internetowych, lecz w taki sposób, który będzie chronił wolność słowa i lokalne wartości" - dodawał Morawiecki.
Przypomnijmy, że podatek medialny obejmie wszelkie stacje, radiostacje i portale, których przychody z tytułu reklam przekroczą próg miliona złotych. Wyjątek zastosowano wobec prasy. Dla tej grupy próg wyniesienie 15 milionów złotych.
Wśród danin, które już opłacają przedsiębiorstwa, znajdują się: CIT, VAT, opłaty emisyjne, organizacje zarządzające prawami autorskimi, koncesje, częstotliwości, decyzje rezerwacyjne i opłata VOD.
W ciągu roku Skarb Państwa ma uzyskać z opłaty aż 800 000 milionów złotych. 35% środków ma trafić do Fundusz Wsparcia Kultury w Obszarze Mediów. Przepływ pieniędzy nadzorować będzie minister kultury, Piotr Gliński.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
13. emerytura. Dodatkowe środki trafią na konta seniorów już w kwietniu
TVP przegrało sprawę z prof. Mikołajem Spodarykiem. Musi wpłacić 10 tys. na WOŚP
Źródło: [Facebook/Mateusz Morawiecki]