wtv.pl Polityka Po pięciu latach Macierewicz prezentuje szczegóły raportu. "Przynajmniej dwie eksplozje"
Pawel Wodzynski/East News

Po pięciu latach Macierewicz prezentuje szczegóły raportu. "Przynajmniej dwie eksplozje"

19 marca 2022
Autor tekstu: Konrad Wrzesiński

Z powstałego po przeszło pięciu latach pracy podkomisji smoleńskiej raportu ma wynikać, że przyczyną katastrofy smoleńskiej były "przynajmniej dwie eksplozje". Według Antoniego Macierewicza do pierwszej z nich doszło "półtorej sekundy przed rozbiciem, czyli ponad 100 metrów przed miejscem, gdzie rosła brzoza".

W rozmowie z PAP były minister obrony narodowej i szef działającej przy MON podkomisji smoleńskiej opowiedział o szczegółach wyników raportu powstałego po ponad pięciu latach pracy organu .

Antoni Macierewicz zapewnił, że "przyczyną katastrofy była eksplozja, a przynajmniej dwie eksplozje".

"Eksplozja zabiła wszystkich pasażerów"

Zdaniem szefa podkomisji pierwszy z wymienionych wybuchów miał miejsce w lewym skrzydle . Drugi – w centropłacie .

Nastąpił kilka sekund później i zniszczył samolot zupełnie, i zabił wszystkich pasażerów oraz załogę – podkreślił były szef MON i wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.

Według Antoniego Macierewicza dowodem na wystąpienie eksplozji ma być fakt, że "pierwsze fragmenty ciał ludzkich znajdują się na samym początku wrakowiska" . Szef podkomisji dodał, że jest to miejsce, w którym samolot nie mógł zostać zniszczony, gdyby normalnie uderzył w ziemię .

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

"Jest to w raporcie"

Zarządzany przez Macierewicza organ miał zidentyfikować dźwięk eksplozji w lewym skrzydle – eksplozji, do której doszło rzekomo około półtorej sekundy przed miejscem, w którym samolot Tu-154 minął słynną brzozę .

Ta eksplozja zniszczyła lewe skrzydło, a miała miejsce, powtarzam, półtorej sekundy przed rozbiciem, czyli ponad 100 m przed miejscem, gdzie rosła brzoza – przekazał Macierewicz.

Dodał, że wspomniana eksplozja "została odnotowana w rejestratorze głosowym". – Jest to w raporcie – zapewnił rozmówca PAP. Były szef MON mówił też o "zidentyfikowanych lokach powybuchowych" , które określił mianem "podpisów eksplozji" . Podkreślił, że odnotowano kilkadziesiąt z nich .

W poprzednich wypowiedziach Macierewicz zapewniał, że z raportu podkomisji smoleńskiej, której prace trwały ponad pięć lat, wynika, iż w samolocie znaleziono ślady "heksogenu, pentrytu i trotylu" .

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: PAP, wtv.pl

Obserwuj nas w
autor
Konrad Wrzesiński
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia