Dlaczego prezes PiS ma największe poparcie na wsi? Nagranie ujawnia prawdę
Pierwszym przystankiem jest Zbuczyn, niewielka miejscowość położona na wschodzie Mazowsza. Niekwestionowanym bohaterem dla miejscowej ludności jest Jarosław Kaczyński. "W którą stronę pójdzie Polska?" pytał prezes PiS. Naród odpowiedział.
"Niechaj każda polska dusza, która wierzy w Chrystusa,niech na PiS zagłosuje, tak jak wiara nakazuje".
"Jeszcze trochę, to już w ogóle Polski by nie było. A teraz wszystko odzyskujemy po kolei", mówi inny z mieszkańców Zbuczyna.
Jeden z mieszkańców wsi uraczył reporterów wierszem powstałym na cześć partii rządzącej. Pozwolimy sobie przytoczyć jedynie jego fragment:
"Przystanek: Polska" to najnowszy projekt Onetu dotyczący "ludzi, których nie widać z Warszawy". Program ma na celu zanalizowanie przyczyn niezwykle wysokiego poparcia, jakim na polskiej prowincji cieszy się Prawo i Sprawiedliwość. Autorzy nie pozostawiają wątpliwości: droga do sukcesu PiS wiodła przez małe miejscowości.
PiS jako świętość
Kolejnym przystankiem są Przytuły, niewielka miejscowość na Podlasiu. Wybór miejsca nie jest przypadkowy. Prawo i Sprawiedliwość zdobywa tam bowiem zwykle ok. 90 proc głosów.
Autor materiału wspomina, że Przytuły to jedna z najbiedniejszych gmin w Polsce, wobec czego trudno uniknąć pytań o zagwarantowane przez PiS 500 plus i jego wpływ na preferencje polityczny miejscowych.
Pan Krzysztof, rolnik z Przytułów ocenia, że za sukcesem Pis-u stoi właśnie program 500 plus oraz konserwatywne wartości wyznawane przez partię. "Programy z Unii to każda ekipa miała", mówi.
Wójt Przytułów ocenia, że programy społeczne zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwość znacząco wpłynęły na jakość życia w całej gminie, a sytuacja od dawna nie była tak dobra. Jego zdaniem jednym z wyznaczników poprawy jakości życia mieszkańców gminy jest wzrost liczby odpadów komunalnych. Zdaniem wójta świadczy on o wzroście konsumpcji.
Co ciekawe, na PiS nie głosuje sołtys Przytułów. Zaznacza jednak, że większość mieszkańców nie dopuszcza do siebie innej wersji rzeczywistości niż ta prezentowana w telewizji publicznej. "Tutaj Prawo i Sprawiedliwość to jest świętość. Dla wszystkich niegodziwości znajdą wytłumaczenie", mówi dziennikarzom Onetu.
Źródło: Onet
