Celowo i z impetem wjechał w psa. Nie wiedział, że jest nagrywany
"Na jednej z internetowych grup oficer prasowy myślenickiej komendy natrafił na anonimową relację świadka zdarzenia drogowego", czytamy w oficjalnym komunikacie Małopolskiej Policji. Wspomniany świadek twierdził, że widział moment potrącenia psa przez kierowcę terenowego samochodu. Z relacji wynikało, że zachowanie prowadzącego pojazd mężczyzny wskazywało na to, że zrobił to celowo.
Pies przeżył wypadek
Przyjąwszy zgłoszenie, funkcjonariusze przystąpili do poszukiwania zarówno świadków zdarzenia, jak i potrąconego zwierzaka. Jak zapewniają przedstawiciele policji, jeszcze tego samego dnia mundurowym udało się zdobyć nagranie z monitoringu, które potwierdzało, że pies został uderzony celowo.
Po kilku dniach wzmożonej pracy śledczym udało się namierzyć kierowcę. 24-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego został zatrzymany 24 czerwca. Młody mężczyzna wkrótce stanie przed sądem. "Usłyszał już zarzut znęcania się nad zwierzętami, a prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru", informuje Małopolska Policja.
Przypomnijmy, że za wspomniane znęcanie nad zwierzętami grozi do trzech lat pozbawienia wolności 100 tysięcy złotych grzywny. W przypadku ustalenia, że sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, sąd może zwiększyć karę do pięciu lat więzienia.
Dodajmy, że pies został już odnaleziony. Czworonoga udało się uratować i trafił doswoich właścicieli. Nagranie odnaleźć można pod tym LINKIEM.
Źródło: malopolska.policja.gov.pl