Stało się, miasto pozbawiło policję pieniędzy. Wszystko za brutalność na Strajku Kobiet
Władze gminy, leżącej na terenie województwa łódzkiego podjęły decyzję budżetową
Policja nie otrzyma pieniędzy z budżetu gminy
Postanowienie przegłosowano stosunkiem 13 do 8. Przeciw byli radni z Prawa i Sprawiedliwości
„Aleksandrowski samorząd nie będzie dofinansowywał policyjnych patroli z budżetu gminy. Pieniądze w całości przekaże jednostkom OSP działającym na terenie gminy” - deklarują samorządowcy.
Lokalna policja straci pieniądze gminy. Poszło o brutalne interwencje na Strajku Kobiet
Aleksandrów Łódzki przeznaczał na gminne jednostki policyjne 70 tysięcy złotych z budżetu miejskiego. Biorąc pod uwagę wielkość gminy, nie są to wcale małe pieniądze. Decyzja może jednak wzbudzać kontrowersje na kilku płaszczyznach.
Samorządy wielokrotnie interweniują w sprawach politycznych. Włodarze lub rady miejskie wydają apele do rządzących dotyczące tak zwanej bieżączki. Podczas podobnych przedsięwzięć nie brakuje opinii, że zadaniem przedstawicieli społeczności lokalnej jest załatwianie codziennych problemów, a nie podejmowanie aktywności z zakresu polityki krajowej.
Inni zaś wskazują, że wszystko co nas otacza jest zjawiskiem politycznym. Co więcej, funkcjonariusze z Aleksandrowa Łódzkiego zapewniają bezpieczeństwo tamtejszym mieszkańcom. Nie są to służby zaangażowane w operacje warszawskiej komendy.
Według przewodniczącego rady, funkcjonariusze posiadają odpowiednie pieniądze, by utrzymywać się bez wsparcia gminy. „Jak widać Policja dysponuje środkami pieniężnymi, organizując takie akcje w Warszawie i nie potrzebuje dodatkowego wsparcia od samorządów” - czytamy w komunikacie.
Aleksandrowski samorząd nie będzie dofinansowywał policyjnych patroli z budżetu gminy. Pieniądze w całości przekaże...
Opublikowany przez Aleksandrów Łódzki Czwartek, 17 grudnia 2020
Motywacją dla podjęcia decyzji miała nie być chęć ukarania instytucji, a wsparcia straży pożarnej, która, jak deklarują włodarze, nie może doprosić się o uzyskanie pieniędzy od Zjednoczonej Prawicy.
Policja jest organizacją finansowaną z budżetu państwa, ale też z budżetów powiatowych, gminnych i wojewódzkich. Zasadę jasno określa Ustawa z 6 kwietnia 1990 roku o Policji. Koszty, jakie ponoszą mundurowi, są związane z zakupem paliwa, utrzymaniem jednostek policyjnych, a także nabywaniem nowoczesnych i specjalistycznych sprzętów.
Jeszcze dwa tygodnie temu inicjatorka Strajku Kobiet - Marta Lempart podtrzymywała, że czynności policyjne w aż 900 przypadkach podjęto z naruszeniem przepisów prawa. Służby zaś winą za zamieszki obarczają właśnie ruch społeczny, wskazując na agresywną i wulgarną postawę manifestujących.
Kwestią sporną jest także prawo do zgromadzeń w dobie pandemii. Wymiar sprawiedliwości nie ukarał jeszcze uczestników zgromadzeń. Kobiety informują, że prawa do prowadzenia manifestacji mogą zostać ograniczone w przypadku wdrożenia stanu wyjątkowego.
Źródło; [Gov.pl/Aleksandrów Łódzki]