Odnaleziono ciało zaginionej 27-latki z Częstochowy. Mordercą ma być jej mąż
Po dwóch dniach udało się odnaleźć ciało 27-letniej mieszkanki Częstochowy, która wyszła z domu w sobotę rano i zaginęła. Do zabójstwa przyznał się dwa lata starszy mąż zamordowanej.
Małżeństwo było w stanie separacji.
Morderstwo 27-latki
Kobieta po raz ostatni widziana była wcześnie rano w sobotę w Częstochowie. Wyszła ze swojego domu, by już nigdy do niego nie wrócić.
Jak poinformował we wtorek w rozmowie z Interią rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, ciało 27-latki zostało odnalezione w poniedziałek w jednym z lasów w Łobodnie.
Jak ustalili śledczy, morderstwa dokonano w samochodzie obok jej miejsca zamieszkania, a przyczyną zgonu było najprawdopodobniej uduszenie.
W wyniku ustaleń zarzut zabójstwa prokuratura przedstawiła 29-letniemu mężowi kobiety, który był z nią w separacji.
Mąż mordercą?
Przesłuchanie mężczyzny trwało do późnych godzin nocnych; ostatecznie przyznał się prokuratorowi do zabicia swojej żony.
Jako przyczynę i motywację swoich działań przedstawił nieporozumienia wynikające z rozbitego małżeństwa.
Badania śledczych ustaliły, że mężczyzna po zabiciu swojej małżonki przewiózł jej ciało do lasu w Łobodnie i tam porzucił.
Wniosek o aresztowanie mężczyzny wydany zostanie prawdopodobnie jeszcze we wtorek.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
Położna z Otwocka oskarżona. Zarzuca jej się doprowadzenie do śmierci noworodka
Rodzina Bartka S. z Lubina mówi o podobieństwach do sprawy Igora Stachowiaka. "Nie mają wątpliwości"
Morderstwo w Chełmku pod Oświęcimiem. Nie żyje młody mężczyzna
Źródło: interia.pl, wtv.pl