O. Rydzyk porównał się do Popiełuszki. Wierzy we wsparcie TK i posłów
O. Rydzyk we czwartek będzie zeznawał w procesie karnym przeciwko jego fundacji. Chodzi o brak ujawnienia informacji o rozdysponowaniu przez nią środków publicznych.
W wywiadzie z „Naszym Dziennikiem” redemptorysta porównał się m.in. do księdza Popiełuszki oraz innych księży męczenników.
Stwierdził również, że Sieć Obywatelska Watchdog Polska finansowana jest przez George'a Sorosa.
Rydzyk nie szczędził słów, mówiąc, że w tej chwili kościół po raz kolejne prześladowany jest jak za czasów II wojny światowej i PRL.
O. Rydzyk porównał się do ks. Popiełuszki
O. Rydzyk ponownie udzielił wywiadu „Naszemu Dziennikowi” tym razem odnosząc się do sprawy nadchodzącej rozprawy sądowej. Jego fundacji, Lux Veritatis, została wytoczona sprawa karna. Po drugiej stronie barykady znalazła się Sieć Obywatelska Watchdog Polska, która od 2016 roku prosi zarząd fundacji o ujawnienie informacji o wydatkach ze środków publicznych.
Rydzyk postanowił w wywiadzie porównać się do ofiar II wojny światowej i okresu PRL. W tym czasie śmierć poniosło wiele osób związanych z kościołem katolickim. Jak twierdził, najpierw jest czas kłamstw i oszczerstw - tak miały robić wszystkie reżimy totalitarne i tak miała się zacząć sprawa ks. Popiełuszki.
Redemptorysta uważa, że w ostatnim czasie ataki na kościół ponownie się nasiliły, a on jest jedną z najbardziej poszkodowanych osób. Twierdził również, że w opinii publicznej wyroku zapadają bez żadnego sądu i tak właśnie przebiega teraz męczeństwo patriotów i katolików w mediach.
Dodał także, że Watchdog finansowany jest ze środków różnych międzynarodowych organizacji, które pobierają środki m.in. od George'a Sorosa, który jest jednym z wrogów prawicy. Pytał się, dlaczego ma w ogóle tłumaczyć się ze swoich działań przed osobami, które są antyewangelizatorami.
Tadeusz Rydzyk liczy również na pomoc płynącą od Trybunału Konstytucyjnego i posłów. Ma nadzieję, że dzięki temu uniknie całej sprawy lub zostanie uniewinniony.
Rydzyk nie pojawił się na poprzedniej rozprawie. Czy tak będzie i tym razem?
Pierwsza rozprawa między Watchdog Polska a fundacją Lux Veritatis miała się już odbyć. Nie stawił się jednak na niej nikt ze strony pozwanej. Powodem miały być trudności związane z pandemią. W związku z tym sąd przełożył datę rozprawy.
Tym razem pandemią z pewnością nikt nie będzie mógł się tłumaczyć, bo zeznania w tej sprawie mają być złożone przez internet za pośrednictwem wideokonferencji.
Sprawa dotycząca pozyskania dokumentów rozliczeniowych fundacji ze środków publicznych trwa od 2016 roku. W tym czasie Watchdog wielokrotnie próbowało otrzymać odpowiedź od fundacji - na początku pojawiła się jedynie niepełna dokumentacja, która została jednak przekazana niechętnie. Potem sprawa otarła się o sąd, jak również prokuraturę.
Ta nie chciała wszcząć postępowania w tej sprawie i umarzała ją trzykrotnie. Ostatnim razem próbowała również wpływać na decyzję sądu związaną z przyjęciem subsydiarnego aktu oskarżenia.
Ojcu Rydzykowi i innym właścicielom fundacji grozi nawet kara więzienia.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Danuta Holecka wolałaby zapomnieć o nagraniu sprzed lat. Jej dziecko pilnie potrzebowało pomocy
Onet: Są dowody obciążające Morawieckiego i Dworczyka. Chodzi o wybory kopertowe
Wiadomo już, co z komuniami i weselami 2021. Wiceminister Semeniuk przekazała informacje
źródło: [onet.pl]