wtv.pl > Polska > Uwaga, dziś od rana nagła zmiana, trzeba się przygotować. Dotyczy uczniów i rodziców
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:32

Uwaga, dziś od rana nagła zmiana, trzeba się przygotować. Dotyczy uczniów i rodziców

wtv
WTV.pl

Decyzja dotycząca nauczania zdalnego i jego częściowego powrotu do polskich szkół wywołała sporą dyskusję dotyczącą tego, czy nauczyciele wykorzystali czas na przygotowanie się do ponownego wejścia w życie jednego z dostępnych scenariuszy wyglądu roku szkolnego w czasie epidemii. Uczniowie i rodzice już pod dziś przygotować muszą się na spore zmiany, większość szkół ponadgimnazjalnych w Polsce nie doczeka się dziś wejścia przez drzwi pierwszego żaka. Od rana w wielu domach zaszły małe rewolucje w kwestii zdobywania wiedzy, nie wszyscy jednak objęci są tym obostrzeniem.

Czerwona strefa objęta obowiązkiem przywrócenia nauczania zdalnego

Poniedziałek 19 października to dzień, gdy w życie wchodzi obowiązek prowadzenia nauczania zdalnego przez szkoły znajdujące się w strefie czerwonej. Lista miast i regionów znajdujących się w tym wykazie została ostatnia dość mocno rozszerzona. Obecnie są to 152 powiaty i miasta, w tym aż 11 miast będących stolicami województw. To właśnie tam minister Adam Niedzielski i premier Mateusz Morawiecki nakazali rezygnację z zajęć stacjonarnych. To ogromna zmiana, chociaż już wiosną tego roku uczniowie i nauczyciele mieli okazję zacząć wypracowywać schematy działań w takich okolicznościach. Nauczanie zdalne to poważne wyzwanie stojące przed oświatą. Wielu nauczycieli, szczególnie ze sporym stażem, boryka się z wykluczeniem cyfrowym, a posiadanie sprzętu elektronicznego oraz dostępu do internetu nie zawsze jest możliwe. Szczególne w regionach i domach słabiej rozwiniętych. Liczba szkół, które przenoszą się na nauczanie zdalne, jest ogromna, liczby pokazują, że sytuacja jest bardzo powszechna. Prawodawca przewidział jednak, że niektóre placówki mogą uchylić się od tego obowiązku.

Na nauczanie zdalne przechodzi ponad 50 proc. szkół ponadpodstawowych

Według danych przedstawionych przez portal Interia, w strefie czerwonej znajduje się 50,8 proc. szkół ponadgimnazjalnych, a więc tych, które objęte są obostrzeniami nałożonymi przez rząd. 6178 szkół swoje zajęcia rozpocznie dziś w przestrzeni wirtualnej, to znaczy, że jest to diametralna zmiana dla 54,8 proc. wszystkich uczniów tych szkół w całym kraju. Ponad 995 tys. uczniów nie wyjdzie dziś z domu, a jedyne co zrobi, to włączy komputer. W strefie żółtej, czyli miejscach, gdzie obowiązuje nauczanie hybrydowe, uczy się reszta, czyli 45,2 proc. wszystkich uczniów szkół ponadpodstawowych w całej Polsce. Tutaj o sposobie przekazywania żakom wiedzy decyduje dyrektor, dlatego zależne jest to indywidualnie od całej szkoły. Ilu łącznie uczniów nie pójdzie dziś na zajęcia w ławach szkolnych? Tego nie wiadomo. 

Kto może zrezygnować z tej formy działań? Rząd zostawił furtkę nawet szkołom w czerwonej strefie

Rok szkolny 2020-2021 to kolejny rok, który zapisze się na kartach polskiego szkolnictwa. Po wiosennej edycji zmagań z nauczaniem zdalnym przyszedł czas na drugą rundę. Oby nauczyciele wykorzystali czas pomiędzy i dopracowali prowadzenie zajęć za pośrednictwem internetu. Nie wszyscy jednak muszą martwić się obostrzeniem nałożonym przez rządzących. Prawodawca przewidział odstępstwa od tego obowiązku. Nauczanie zdalnie nie będzie obowiązywać w szkołach ponadpodstawowych ogólnodostępnych oraz integracyjnych. Wiąże się to z tym, że rodzice uczniów uczęszczających do tych placówek mogą nie być w stanie zorganizować w miejscu zamieszkania odpowiednich warunków do nauczania zdalnego. To jak długo ta forma kształcenia będzie obowiązywać we wskazanych przez rządzących regionach, zależna jest od tego, czy miasto, bądź powiat pozostanie w strefie czerwonej.

Źródło: Pikio / Interia

Tagi: Facebook
Powiązane