Najpierw „je*** PiS” potem coming out. Piaseczny w końcu zabrał głos ws. swojej relacji z TVP
Niespodziewany coming out Andrzeja Piasecznego skupił na nim uwagę mediów oraz jego fanów. Jeszcze niedawno walczył z koronawriusem, a dziś promuje swoją kolejną płytę. Okazuje się jednak, że kontrowersyjne nagranie z urodzin, gdzie wznosi toast słynnym hasłem „j***ć PiS i Konfederację” mogło wiele namieszać w jego kontaktach z TVP. W czasie wizyty w Radiu Zet opowiedział o swoich przypuszczeniach dotyczących dalszej pracy na planie „The Voice Senior”.
W ostatnim czasie wiele mówi się o Andrzeju Piasecznym . Chociaż Piasek obecny jest na polskiej scenie muzycznej od dawna, to dopiero w ostatnim czasie wielu jego fanów poznało jego mniej oficjalną twarz .
Do tej pory Andrzej Piaseczny mocno skupiał się jedynie na swoim wizerunku scenicznym . Unikał zabierania głosu w politycznych i społecznych sporach.
Wiele zmieniło się, gdy nagranie z ostatnich urodzin Andrzeja Piasecznego pojawiło się w sieci . Słychać i widać na nim, jak artysta w gronie przyjaciół i znajomych wznosi toast wulgarnym sloganem krytykującym partię rządzącą oraz Konfederację . Czy miało to wpływ na karierę Piaska w TVP ? Muzyk szczerze opowiedział o tym w czasie wizyty w Radiu Zet .
To koniec Andrzeja Piasecznego jako jurora w „The Voice Senior”?
W czasie komentowania swojej relacji z TVP Andrzej Piaseczny podkreślił, że żadna oficjalna decyzja jeszcze nie zapadła, a przynajmniej nie został on o niej poinformowanej. Nie ukrywa jednak, że ma świadomość, iż dumny toast urodziny „j***ć PiS i Konfederację” może być argumentem przeciwko ponownemu obsadzeniu go w roli jurora w talent show TVP .
— Nie sądzę, żebym pozostał w jury "The Voice Senior". Ludzie, którzy podejmują decyzje, są twardogłowi [...]. [...] Nie spotkały mnie ze strony TVP żadne przykrości , ale z rozmów zakulisowych wiem, że raczej nie dostanę propozycji przedłużenia umowy — szczerze wyznał Andrzej Piaseczny w piątek w audycji „Zet na punkcie muzyki”.
Postanowił jednocześnie podkreślić, że sam program, w którym przez dwa sezony mógł prowadzić zdolnych artystów jest świetnym formatem . Tworzenie wraz z innymi „The Voice Senior” było dla Andrzeja Piasecznego wielką przyjemnością .
To jednak nie koniec stanowiska Piaska względem TVP . Zapytany został o to, czy nie czuje zgrzytu w związku ze swoimi poglądami oraz tym, co prezentuje sobą publiczny nadawca.
TVP i Andrzej Piaseczny nie podzielają tego samego spojrzenia na świat
Od jakiegoś czasu pojawiają się stwierdzenia, iż osoby znane niezgadzające się na działanie TVP oraz PiS powinny odmawiać udziału w programa tworzonych przez telewizję zarządzaną przez Jacka Kurskiego. Andrzej Piaseczny postanowił odpowiedzieć na te zarzuty , które tylko wzmogły się po tym, jak ogłosił swój coming out (więcej na ten temat przeczytasz > TUTAJ <).
W czasie swojej wizyty w Radiu Zet podkreślał, że ma świadomość o tym, jaka stacja produkuje „The Voice Senior”. - [...] nie jestem Danutą Holecką i nie czytam "Wiadomości" [...]. Może to rzeczywiście nie wystarczy, może powinienem obrazić się na TVP [...] - mówił Andrzej Piaseczny.
Jednocześnie dodawał, że chociaż nie ma zamiaru rozliczać kolegi z branży rozrywkowej, Borysa Szyca, to przypomina, że on również właśnie z pieniędzy Telewizji Polskiej wcielał się w rolę marszałka Pisłudskiego . Wskazał, że określenie granicy jest wyjatkowo trudne .
Mimo współpracy z TVP Andrzej Piaseczny patrzy na to, jak wykonywanie swoich obowiązków związanych z muzyką , a nie wtłaczania się w linię programową stacji. Sam mówi o tym, że swoich poglądów nigdy nie ukrywał .
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Michał Dworczyk: Czas do podania 2 dawki szczepionki zostaje skrócony
-
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia nie wyklucza przyspieszenia znoszenia obostrzeń
-
Rząd bierze się za emerytów. Zachęta do dłuższej praca pojawi się w KPO
Źródło: Radio Zet