Na udział w spisie powszechnym pozostał już tylko jeden dzień. Internauci ostrzegają przed problemami z infolinią GUS-u.
Jeśli zostawiłeś wszystko na ostatnią chwilę, możesz mieć nie lada problem.
Pozostał już tylko jeden dzień na udział w spisie powszechnym. Zaniechanie tego obowiązku grozi surową karą finansową. Internauci ostrzegają, że wyjątkowo ciężko dodzwonić się w ostatnim czasie na infolinię GUS-u.
Ostatni dzień spisu powszechnego
30 września jest ostatnim dniem, w którym można wziąć udział w Narodowym Spisie Powszechnym. W tym roku jest on obowiązkowy.
Czas na "spisanie się" Polacy mieli od 1 kwietnia. Wielu pozostawiło jednak rejestrację na ostatnią chwilę. Teraz wzięcie w niej udziału może nie być już takie łatwe.
Internauci ostrzegają, że coraz ciężej dodzwonić się na infolinię GUS-u. Podczas wykonywania telefonu w słuchawce słyszą komunikat "osoba, do której dzwonisz, ma wyłączony telefon lub jest niedostępna".
Wydział prasowy GUS twierdzi, że spowodowane jest do dużym obłożeniem linii. Radzi, by w sytuacji usłyszenia komunikatu rozłączyć się i od razu spróbować zadzwonić jeszcze raz.
Warto się pospieszyć!
Rozmowa telefoniczna to nie jedyna metoda wzięcia udziału w spisie powszechnym. Wciąż można to zrobić w serwisie internetowym pod adresem Nsp2021.spis.gov.pl
Do zalogowania się potrzebny będzie nam PESEL lub profil zaufany, który założyć można w swoim banku.
Co jeżeli nie zdążymy wziąć udziału do końca 30 września? Przewidziane są wysokie kary pieniężne, które wynieść mogą nawet 5 tys. zł.
Spis powszechny odbywa się raz na 10 lat. Zebrane od obywateli informacje zostaną podsumowane przez Główny Urząd Statystyczny, a pierwsze wyniki poznamy już w styczniu 2022 r.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV: