Musi zapłacić zaległy abonament RTV, mimo że nie ma telewizora. Dziwna reakcja Poczty Polskiej
Czytelnik Onetu, pan Mariusz, doświadczył bardzo dziwnej sytuacji związanej z abonamentem RTV. Okazało się, że mimo nie posiadania żadnego odbiornika RTV, musi zapłacić zaległy abonament. Wszystko przez to, że ktoś podrobił jego podpis pod rejestracją takiego odbiornika.
Poczta Polska tłumaczyła, że w takim wypadku sprawę trzeba zgłosić na policję. Nie cofnęła jednak wezwania do zapłaty.
Musi zapłacić abonament nawet, gdy nie ma odbiornika. Dziwna sytuacja pana Mariusza
Pan Mariusz jest emerytem i mieszka na Podlasiu. Niedawno zwrócił się do Onetu z prośbą o nagłośnienie jego sprawy.
Mimo tego, że nie posiada w domu żadnego odbiornika RTV, musi zapłacić zaległy abonament. Ponadto twierdzi, że nie podpisywał żadnego pisma dot. rejestracji odbiornika.
Poczta twierdzi natomiast, że takie pismo otrzymała i nie zwolni seniora z opłaty. W odpowiedzi na swoje zapytanie w tej sprawie, pan Mariusz otrzymał kopię rejestracji z 2001 roku.
- Zerknąłem na ten podpis i od razu wiedziałem, że nie jest mój. Poza tym ja nigdy w domu nie miałem telewizora! - mówił senior.
Żeby udowodnić swoją rację, wykonał kopię swojego dowodu osobistego, paszportu i prawa jazdy tak, by było widać na nich jego podpis. Ten znacząco różni się od tego, co można zobaczyć na rejestracji.
Poczta Polska reaguje
Centrum Obsługi Finansowej Dział Abonamentu, które otrzymało pismo było jednak nieubłagane i stwierdziło, że sprawę należy zgłosić na policję .
Urzędnicy pytali się też, kto podpisał ten dokument, jeśli nie zrobił tego pan Mariusz. Powiadomiono go, że powinien również przynajmniej wyrejestrować telewizor .
- Ale jak ja mogę wyrejestrować coś, czego nigdy nie rejestrowałem? - denerwował się. Na tym korespondencja między panem Mariuszem a urzędem się urwała.
To sprawa sprzed czterech lat. Wydawać by się mogło, że całkowicie ucichła, jednak stało się inaczej. Pan Mariusz otrzymał kolejne wezwanie do zapłaty.
- Kilka dni temu otrzymałem kolejne wezwanie do zapłaty i znów żądają ode mnie 1500 zł! - skarżył się.
Rzecznik Poczty Polskiej polecił złożyć w tej sprawie reklamację.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Niemcy będą wymagali testów od niezaszczepionych podróżnych. Nowe zasady od 1 sierpnia
-
Co dzieje się z 13-latkiem, który uciekł przed Jackiem Jaworkiem? Najnowsze informacje w sprawie
źródło: wtv.pl, onet.pl zdjęcie główne: Marek BAZAK/East News - zdjęcie ilustracyjne