Niepokojący komunikat Ministerstwa Zdrowia na temat zgonów. Co czeka nas w najbliższych tygodniach?
Lokalne sanepidy informują Ministerstwo Zdrowia o wykrywanych na ich terenie przypadkach potwierdzeń zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Wiadomości te zbierane są przez ekspertów z resortu i publikowane codziennie o godzinie około 10:30 na Twitterze. To właśnie tam, wczoraj w godzinach wieczornych Ministerstwo Zdrowia przekazało, iż zapadła decyzja zmieniająca sposób przekazywania wiadomości na temat osób zmarłych. To ogromna zmiana, najbliższe raporty będą wyglądać zupełnie inaczej i nie wszyscy są z tego zadowoleni. Dotarcie do szczegółowych danych będzie teraz zdecydowanie utrudnione.
Ministerstwo Zdrowia zmienia formę raportu na temat koronawirusa, zmianie ulegnie kwestia przedstawiania zgonów
Na kanałach Ministerstwa Zdrowia w mediach społecznościowych codziennie pojawiają się miliony Polaków, którzy chcą na bieżąco wiedzieć, jak kształtuje się sytuacja epidemiczna w Polsce. Od kilku dni dane przekazywane przez resort zdrowia kierowany przez Adama Niedzielskiego były niepokojące. Drastycznie wzrosła liczba wykrywanych przypadków zakażeń koronawirusem. Dziś przekroczyliśmy barierę 5 tys. przypadków potwierdzonych badaniami laboratoryjnymi.
W sobotnim raporcie Ministerstwo Zdrowia zaraportowało o 5300 przypadkach. Najwięcej pacjentów pojawiło się w województwie mazowieckim, było ich tam 816. Widząc dzisiejszy komunikat resortu, wiele osób mogło być zdziwionych jego wyglądem. W komentarzu, gdzie pojawiały się dane dotyczące osób zmarłych, nastąpiła ogromna zmiana, którą trudno przeoczyć. Zamiast wieku, płci oraz miejscu zgonu, pojawiła się ogólna liczba osób zmarłych z powodu COVID-19. Wiele osób mogło przegapić wczorajszy komunikat Ministerstwa Zdrowia. Opublikowany został wieczorem i wiele zmienia.
Raport był zbyt długi, dlatego nie będzie dokładnych danych na temat osób zmarłych
Do tej pory po przedstawieniu ogólnej liczby wykrytych zakażonych oraz podzielenie tej liczby na poszczególne województwa, resort przekazywał informacje na temat osób zmarłych. Po ogólnej liczbie następowało wymienianie ich płci, wieku oraz miejscu zgonu, co dawało pełniejszy obraz problemu, gdyż można było obserwować cechy wspólne osób zmarłych na COVID-19 i prowadzić statystyki bez potrzeby zagłębiania się w dane poszczególnych sanepidów wojewódzkich. Tak było do wczoraj, gdyż Ministerstwo Zdrowia postanowiło to zmienić.
- W związku z wydłużającą się formą przekazywanych komunikatów nt. #koronawirus, od soboty, raporty dotyczące zakażeń nie będą zawierać szczegółowych danych dot. osób zmarłych. W raportach będziemy informować o liczbie osób zmarłych z powodu #COVID19 oraz o liczbie zmarłych z powodu nałożenia się zakażenia koronawirusem na inne choroby współistniejące- przeczytać można na Twitterze resortu zdrowia. I faktycznie w sobotę rano raport był zdecydowanie krótszy, jednak pozbawiony również ogromu informacji, po które trzeba teraz odwiedzać strony sanepidów wojewódzkich. Liczba zgonów w obecnej formie raportów wydaje się wyglądać zdecydowanie lepiej, jednak czy aby na pewno przejrzystość komunikatów Ministerstwa Zdrowia była główną motywacją do wprowadzenia zmian?
W najnowszych komunikatach okrojona zostaje liczba prezentowanych danych
Według sobotniego raportu resortu z powodu COVID-19 zmarły „jedynie” 4 osoby, co przy poprzednim rekordzie śmiertelności wydaje się wręcz niebotyczną różnicą. Jednak tuż za tą pokrzepiającą informacją, resort dodaje, że „z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 49 osób”. W komentarzach dostępnych w mediach społecznościowych przeczytać można, że zmiana ta nie przypadła do gustu Polakom, którzy teraz w poszukiwaniu informacji muszą wykonać ogrom pracy samodzielnie i zbierać dane, które Ministerstwo Zdrowia ma już gotowe.
Źródło: Twitter.com/MZ_GOV_PL
Źródło: Twitter.com/MZ_GOV_PL
Źródło: Twitter.com/MZ_GOV_PL
