Rozpoznajecie tych bandytów? Zaatakowali kobiety na strajku
Podczas protestów po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Po wtorkowym przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego, które wprost nawoływało do "obrony kościołów", wiele osób powiązanych z ruchem faszystowskim i narodowym, a także kiboli, i członków ONR czuje się bezkarnych. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych posiada zdjęcia, na których widoczny jest wizerunek agresywnych mężczyzn, którzy napadają i atakują protesujące kobiety.
Czy rozpoznajesz tych bandytów?
Na zdjęciach udostępnionych przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych widoczny jest fragment twarzy szczególnie jednego mężczyzny. Udokumentowane zostało także jego agresywne zachowanie - wyraźnie widać jak brutalnie popycha demonstrantkę, która upada na ziemię.
Screen pochodzi z oficjalnego profilu na Facebooku Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, facebook.com/osrodek.monitorowania.
- Poszukujemy wszelkich informacji na temat tego prawicowego bandyty oraz innych kiboli, faszystów, narodowców, wszechpolaków i ONR-owców, którzy we Wrocławiu atakowali i bili kobiety biorące udział w protestach. - pisze ośrodek na temat mężczyzn w swoim poście na Facebooku.
Screen pochodzi z oficjalnego profilu na Facebooku Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, facebook.com/osrodek.monitorowania.
Screen pochodzi z oficjalnego profilu na Facebooku Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, facebook.com/osrodek.monitorowania.
Jeśli rozpoznajesz mężczyzn na zdjęciach, możesz zgłosić to w komentarzach lub prywatnej wiadomości na facebookowym profilu Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, a także wysłać maila na adres [email protected].
W trakcie protestów szczególnie warto zwrócić uwagę na swoje bezpieczeństwo, aby uchronić się przed atakiem agresywnych mężczyzn, kiboli i członków ONR. Przypominamy, aby nigdy nie strajkować samemu, mieć przy sobie naładowany telefon i poinformować kogoś, że idzie się na protest.