wtv.pl > Polityka > Ostre spięcie na spotkaniu z Kidawą-Błońską. Nagranie wzbudza ogromne emocje
Pamela Obuchowska
Pamela Obuchowska 19.03.2022 08:45

Ostre spięcie na spotkaniu z Kidawą-Błońską. Nagranie wzbudza ogromne emocje

Małgorzata Kidawa-Błońska podczas spotkania w Lubartowie usłyszała słowa krytyki i żalu od starszej kobiety.
Jakub Kaminski/East News

Małgorzata Kidawa-Błońska w ramach kampanii prezydenckiej odwiedziła w poniedziałek Lubartów na Lubelszczyźnie. Podczas spotkania z mieszkańcami kandydatka KO na prezydenta próbowała rozmawiać z nimi o ich problemach lokalnych. W pewnym momencie doszło do nieprzewidzianej sytuacji.

Małgorzata Kidawa-Błońska usłyszała słowa krytyki i żalu od starszej kobiety. Nagranie trafiło do sieci

– Pani marszałek, jak można żyć przez osiem lat tu w Lubartowie? Moje dzieci pracowały za 3,50 a potem 7 zł. Jak można wierzyć w pani słowo? – pytała rozczarowana starsza kobieta, uczestniczka spotaknia z Małgorzatą Kidawą-Błońską. Nagranie obiegło sieć.

W pewnym momencie głos zabrała pewna starsza pani i zwróciła się bezpośrednio do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. – Pani marszałek, ja mam 71 lat, mam siedmioro dzieci. Przeżyłam stan wojenny, komunę, ale nie przeżyłam, jak pani rządziła osiem lat z Tuskiem – stwierdziła kobieta. Niektórzy z obecnych starali się uciszyć kobietę, jednak Kidawa-Błońska KO pozwoliła jej kontynuować. Wówczas kobieta wyznała jeszcze, że jej dzieci "pracowały za 3,50 a potem za 7 złotych".

– Pani marszałek, jak można żyć przez osiem lat tu w Lubartowie? 1380 złotych moje dzieci zarabiały. Jak można wierzyć w pani słowo? – pytała starsza kobieta. – Pani rządziła z Tuskiem i pani mówi, że będzie dobrym prezydentem? Nigdy w życiu nie będę głosować na panią – oświadczyła uczestniczka spotkania.

W końcu kandydatka KO odpowiedziała kobiecie. – Ale nie musi się pani denerwować. Gratuluję, że pani miała siedmioro dzieci, i że mają pracę – oznajmiła Kidawa-Błońska.

Cała sytuacja została nagrana i trafiła do sieci.

Źródło: dorzeczy.pl

Powiązane