Łódź. Atak na uczestników Marszu Równości
Marsz Równości w Łodzi. W pokojowym zgromadzeniu wzięło udział około 1000 osób. Podczas manifestacji doszło do ataku na uczestników.
OKO. press podaje, że grupa mężczyzn zaatakowała manifestujących, którzy odłączyli się od grupy i poszli do sklepu.
Po prostu bili
- Ja dostałem kilka razy. Uderzyli też moją głową o ścianę. Flagę miałem zawieszoną na szyi, ciągnęli mnie za nią po ziemi. Nic nie mówili, po prostu bili - relacjonuje uczestnik w rozmowie z OKO.press.
X łódzki Marsz Równości odbył się w sobotę. Był to marsz miłości i akceptacji - podają organizatorzy wydarzenia z organizacji Fabryka Równości.
"Tegoroczne hasło przewodnie Marszu - Dajcie Żyć! - jest odpowiedzią na obecną sytuację i zachowania względem osób nieheterocisnormatywnych (…)Nie zgadzamy się na JAKĄKOLWIEK formę dyskryminacji, przemocy i wykluczenia. Miłość to PRAWO CZŁOWIEKA." - czytamy.
W Łodzi pojawiła się również białoruska aktywistka Jana Szostak, która zainicjowała wspólną z minutę krzyku dla Białorusi.
X Łódzki Marsz Równości wspierały m.in Łódzkie Dziewuchy, Homokomando (sportowa grupa LGBT+ z Warszawy) oraz członkowie Stowarzyszenia My Rodzina.
"Marsz normalności"
Skrajna prawica organizowała tego dnia kontrmanifestację "Marsz Normalności” (uczestnicy wykrzykiwali treści nacjonalistyczne i homofobiczne), gromadząc się pod miejską katedrą. Narodowcy próbowali zagłuszyć uczestników Marszu Równości okrzykami m.in. "Zakaz pedałowania”, czy "Homoseksualizm - to się leczy”.
Homofobicznych i przemocowych incydentów było więcej. Łódzka "Gazeta Wyborcza" informuje, że troje uczestników marszu było śledzonych. "Czuliśmy się zagrożeni, wyciągnęliśmy komórki i zaczęliśmy nagrywać. Wykrzykiwali do nas: "Schowaj ten telefon, pedale" - powiedział "Wyborczej" aktywista.
B yłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Superkomórka burzowa nad Tatrami i Podhalem. Grad o średnicy kilku centymetrów
-
W kraju nadal niebezpiecznie w związku z burzami. W piątek zagrzmi na wschodzie