10-latka z Pucka znalazła cukierki i list z obsceniczną deklaracją w butelce. Zatrważająca sytuacja
Obsceniczny list znalazła 10-letnia dziewczynka, podczas spaceru ze swoją mamą w niedzielę wieczorem. Butelka z zatrważającą treścią była zawieszona na płocie przy ulicy Mestwina w Pucku (województwo pomorskie). Poza listem znajdowały się w niej również cukierki.
Już następnego dnia, nagłaśniająca sprawę Pani Kornelia zeznawała w charakterze świadka. Okazało się, że pucka policja jest w kontakcie z jeszcze kilkoma innymi osobami, które znalazły podobną korespondecję. Sprawa była funkcjonariuszom znana.
List z obsceniczną zawartością
Co znajdowało się w liście? Jego treść była na tyle obsceniczna, że trudną ją przytaczać. Mężczyzna napisał na kartce w kratkę, że poszukuję chłopca w wieku 7 lub 11 lat, aby wykonywać z nim opisane szczegółowo, obsceniczne czynności. List nie był podpisany, ale znajdował się na nim adres, pod który pedofil zapraszał dzieci.
Podejrzany w sprawie mężczyzna został zatrzymany przez policję już 15 lipca, w środę. Funkcjonariusze nie informują, w jaki sposób udało się ustalić jego tożsamość, ani czy skorzystano z pomocy grafologa. - Komenda Powiatowa Policji w Pucku wnioskowała o tymczasowe aresztowanie mężczyzny z przestępstw przeciwko wolności i obyczajności - poinformowała portal puck.naszemiasto.pl mł. asp. Małgorzata Kotarba.
Okazuje się, że 48-latek był znany wymiarowi sprawiedliwości. Do tej pory skierowano przeciwko niemu cztery akty oskarżenia, z czego w jednej ze spraw doszło do skazania. - Wszystkie czyny w aktach oskarżenia dotyczyły prezentowania osobom małoletnim treści pornograficznych, prezentowania i wykonania czynności seksualnych lub namawianie do spotkania w celach seksualnych - mówi portalowi prokurator Jacek Chmielewski.
- Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów przestępstw o charakterze pedofilskim. Za te przestępstwa grozi nawet 12 lat więzienia - cytuje policjantów tvn24.pl
Źródło: puck.naszemiasto.pl, TVN24