Po zaprzysiężeniu Lech Kaczyński podszedł do Romana Giertycha. Adwokat dopiero teraz o tym opowiedział
Dziś mija 15. rocznica zaprzysiężenia Lecha Kaczyńskiego na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej
Na uroczystości stawił się Roman Giertych, który otrzymał podziękowania od ówczesnej głowy państwa
"Powiedział, że cię cieszy, że przyszedłem, mimo że głosowałem na Tuska" - powiedzieć miał Kaczyński
23 grudnia odbyły się oficjalne zaprzysiężenia dwóch nowowybranych głów państwa. Jest to ważna rocznica dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Kandydat SLD Aleksander Kwaśniewski, wówczas jako jedyny, dwukrotnie uzyskał mandat zaufania ze strony wyborców (w 1995 i 2000 roku). PiS zaś wspomina Lecha Kaczyńskiego, który w 2010 zmarł w wyniku katastrofy lotniczej w Smoleńsku.
Podczas uroczystości Lech Kaczyński zwrócił się do Romana Giertycha. Dziś byłoby to nie do pomyślenia
Na wydarzeniu stawiają się między innymi obecni parlamentarzyści, przedstawiciele rządu, ważnych instytucji państwowych, jak i byli prezydenci. Zaprzysiężenie Lecha Kaczyńskiego oraz jego poprzedników przyjmowało Zgromadzenie Narodowe.
Warto przypomnieć, że ważność wyborów zatwierdza Sąd Najwyższy po dokładnym przeanalizowaniu skarg i sposobu przeprowadzenia głosowania. Elekcje można unieważnić, gdy wykaże się naruszenia rażąco wpływające na przebieg przedsięwzięcia. Nad organizacją pracy spoczywa zaś Państwowa Komisja Wyborcza.
Na oficjalnej stronie Kancelarii Prezydenta ukazał się wpis, w którym wspomniano Lecha Kaczyńskiego. "15 lat temu śp. Lech Kaczyński został zaprzysiężony na urząd Prezydenta RP. Z tej okazji zapraszamy Państwa na specjalny film dokumentalny" - czytamy.
15 lat temu śp. Lech Kaczyński został zaprzysiężony na urząd Prezydenta RP. Z tej okazji zapraszamy Państwa na specjalny film dokumentalny.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) December 23, 2020
???? Emisja:
TT @prezydentpl
FB https://t.co/MBwxVPabXW
???? 19.00 pic.twitter.com/JbhcKSHtJz
Wspomniany dokument o działalności Lecha Kaczyńskiego zostanie wyemitowany 23 grudnia o godzinie 19:00 na stronie prezydenta Dudy, na Facebooku.
Tymczasem do wpisu odniósł się Roman Giertych. Przypomnijmy, że w 2005 roku był on liderem Ligi Polskich Rodzin, która wprowadziła do Sejmu 34 posłów oraz 7 senatorów. Adwokat zaś podczas starcia na linii Kaczyński-Tusk, stanął po stronie założyciela Platformy Obywatelskiej.
Kultura polityczna wymagała okazania szacunku wobec zwycięzcy wyścigu do Pałacu Namiestnikowskiego oraz wzięcia udziału w zaprzysiężeniu przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości. Zgodnie z Konstytucją głowa państwa reprezentuje każdego obywatela kraju, a nie jedynie swój elektorat.
"15 lat temu w Sejmie na raucie po zaprzysiężeniu Lech Kaczyński podszedł do mnie i powiedział, że cię cieszy, że przyszedłem, mimo że głosowałem na Tuska. Powiedziałem mu, że przez szacunek dla urzędu. To był jednak inny człowiek niż jego brat" - czytamy we wpisie Romana Giertycha.
15 lat temu w Sejmie na raucie po zaprzysiężeniu Lech Kaczyński podszedł do mnie i powiedział, że cię cieszy, że przyszedłem, mimo że głosowałem na Tuska. Powiedziałem mu, że przez szacunek dla urzędu. To był jednak inny człowiek niż jego brat. https://t.co/ybkJKWzo3K
— Roman Giertych (@GiertychRoman) December 23, 2020
Po latach spór polityczny doprowadził do zatarcia kultury, jaka panowała w kręgach władzy. Przypomnijmy, że zaprzysiężenie Andrzeja Dudy zostało zbojkotowane między innymi przez Lecha Wałęsę. Przyczyną było naruszenie ustawy zasadniczej oraz zasad praworządności, co następcy Lecha Kaczyńskiego zarzuca się od 5 lat.
Źródło: [Twitter/Roman Giertych]