wtv.pl > Polska > Obalili pomnik ks. Henryka Jankowskiego i ułożyli na nim dziecięce ubrania. Jutro staną przed sądem
Julian Bakuła
Julian Bakuła 19.03.2022 08:26

Obalili pomnik ks. Henryka Jankowskiego i ułożyli na nim dziecięce ubrania. Jutro staną przed sądem

wtv
WTV.pl

Pomnik ks. Henryka Jankowskiego obalony

Przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci przez byłego kapelana "Solidarności" prałata Henryka Jankowskiego zostały nagłośnione w grudniu 2018 roku za sprawą opublikowanego na łamach "Dużego Formatu" reportażu Bożeny Aksamit "Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?".

Dwa miesiące później, nocą z 20 na 21 lutego 2019 roku, trzej aktywiści - Konrad Korzeniowski, Rafał R. Suszek i Michał Wojcieszczuk - w akcie sprzeciwu wobec tuszowania tego rodzaju przypadków przez kościół katolicki i chronienia sprawców obalili stojący w Gdańsku pomnik księdza Jankowskiego.

Zdarzenie zostało nagrane przez Tomasza Sekielskiego, który następnie wykorzystał fragmenty materiału w filmie dokumentalnym "Tylko nie mów nikomu". Na nagraniu widzimy, jak aktywiści - wcześniej rozmieściwszy na ziemi opony amortyzujące upadek, aby pomnik nie uległ uszkodzeniu - przy pomocy lin przewrócili go na ziemię.

Następnie nałożyli na pomnik dziecięce ubrania i komżę ministrancką - wskazujące na przestępstwa, o które oskarżany był zmarły w 2010 roku ksiądz Jankowski. Aktywiści sami wezwali policję, która zatrzymała ich na 48 godzin, stosując wobec nich środki zapobiegawcze w postaci kaucji w wysokości 20 tys. zł oraz dozoru policyjnego w wymiarze dwóch dni w tygodniu. 

Już w dwa dni po zdarzeniu działacze "Solidarności" ponownie ustawili na cokole pomnik księdza Jankowskiego, chociaż Urząd Miasta Gdańska wydał oświadczenie, że ponowny montaż pomnika jest nielegalny. 7 marca Rada Miasta Gdańska przyjęła uchwałę o odebraniu księdzu Jankowskiemu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Gdańska, zmianie nazwy placu noszącego dotychczas jego imię oraz o demontażu pomnika.

8 marca 2019 pomnik został oficjalnie zdemontowany. Tymczasem Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe dopiero ponad miesiąc później - 11 kwietnia - uchylił zastosowane wcześniej wobec aktywistów środki zapobiegawcze. 

Z kolei akt oskarżenia przeciwko aktywistom został przez prokuraturę złożony 18 lutego 2020 roku. "W dniu 21 lutego 2019 roku w Gdańsku działając wspólnie i w porozumieniu z oczywiście błahego powodu znieważyli pomnik Ks. Prałata Henryka Jankowskiego poprzez jego przewrócenie na ziemię po uprzednim oderwaniu pomnika wykonanego jako odlew z brązu o wysokości około 250 cm i wadze około jednej tony i postumentu wykonanego z litego kawałka granitu z podestu, jak i nałożenie bielizny dziecięcej, bucików dziecięcych, komży, materiału z koronki koloru białego [...] okazując przez to rażące lekceważenie dla porządku prawnego, tj. o przestępstwo z art. 288 par. 1 k.k. w zb. z art. 261 k.k. w zw. z art. 11 par. 2 k.k. w zw. art. 57a par. 1 k.k." - czytamy w akcie oskarżenia. 

Pierwsza rozprawa

Pierwsza rozprawa dotycząca obalenia przez aktywistów pomnika księdza Jankowskiego - który to pomnik w międzyczasie postawiono z powrotem, po czym ponownie obalono - odbędzie się niemal dwa lata po zdarzeniu, we wtorek o godzinie 9:30 w sali nr 43 w Sądzie Rejonowym Gdańsk-Południe.

Tymczasem aktywiści wystosowali swój własny, konkurencyjny akt oskarżenia:

"Oskarżamy*Henryka Jankowskiego, o podły i haniebny [...] gwałt na godności, wolności seksualnej i prawie do prywatności [...] młodych ludzi; o [...] szerzenie mowy nienawiści;*instytucję kościoła katolickiego w Polsce o systemowe współsprawstwo w złu wyrządzonym ludziom przez Henryka Jankowskiego, [...] o stworzenie systemowego parasola ochronnego w celu faktycznego ukrycia odpowiedzialności sprawców i tym samym o dopuszczenie do krzywdzenia kolejnych ofiar;*milczących świadków i depozytariuszy tajemnicy gwałtu, zniewolenia, wykorzystania, upokorzenia, upodlenia i cierpienia wielu młodych ludzi [...], którzy z nieznajdujących usprawiedliwienia pobudek zdecydowali się trwać przez lata [...] w niemal powszechnej zmowie milczenia i bezczynności [...], o społeczne współsprawstwo w złu wyrządzonym ludziom przez Henryka Jankowskiego" - czytamy w przywoływanym przez OKO.press manifeście aktywistów.

Źródło:  OKO.press, Gazeta Wyborcza

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane