Ksiądz grozi protestującym. Za udział w strajku będzie odmawiał bierzmowania

Ksiądz sprawdzi Twoje zdjęcie profilowe! 

Już od tygodnia przez całą Polskę przelewa się fala protestów. Strajkujący występują przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który w ubiegły czwartek orzekł o niezgodności aborcji eugenicznej z polską konstytucją. Postanowienie wywołało prawdziwą burzę. 

Złamanie przez TK postanowień tzw. kompromisu aborcyjnego, osiągniętego w 1993 r. spotkało się z krytyką części sceny politycznej, postaci kultury i rozrywki, a nawet uczestniczek Powstania Warszawskiego. Ogrom niezadowolenia społecznego doprowadził też do zorganizowania wielkiego Strajku Kobiet, inicjatywy zrzeszającej Polki i Polaków, niechcących dopuścić do łamania podstawowych praw człowieka. 

Protestować można na różne sposoby - uczestnicząc w pochodach polskimi ulicami, zabierając głos w mediach, a nawet oddając krew w punktach krwiodawstwa. Niektóre media społecznościowe udostępniły także swoim użytkownikom specjalne nakładki, którymi ozdobić można swoje zdjęcie profilowe. Przedstawiają one logo Strajku Kobiet, czasem zawierają też hasła głoszone przez protestujących. 

Wszystko wskazuje jednak na to, że nie wszystkim wolno opatrzeć nimi swoje fotografie. Ksiądz, który przygotowuje dzieci do bierzmowania w jednej z parafii w Pile postanowił, że nie dopuści do sakramentu dziewczęta i chłopców, którzy zdecydowali się w jakiś sposób wesprzeć ogólnopolski Strajk Kobiet. 

Bierzmowanie nie dla strajkujących 

Z anonimowością w internecie, jak wiemy, bywa różnie. Przekonały się o tym dzieci, które w mediach społecznościowych postanowiły wyrazić swoje poparcie dla Strajku Kobiet. Ich działalność zauważył ksiądz, który przygotowywał je do sakramentu bierzmowania. 

Ksiądz zdecydował się powiadomić swoich podopiecznych o decyzji za pomocą Facebooka. W wiadomości wysłanej do dzieci czytamy: 

"Informuję, że osoby popierające aborcję wykreślam z listy do bierzmowania. Nie może iść do bierzmowania ktoś, kto odrzuca Biblię i nauczanie Kościoła! " - napisał ksiądz. 

Screen przedstawiający informację od księdza udostępnił na Twitterze jeden z użytkowników. Oświadczenie duchownego wywołało prawdziwe oburzenie. Internauci nie są w stanie zrozumieć tego, jak o tym czy ktoś jest godny przyjęcia sakramentu bierzmowania może decydować pogląd na prawo. 

Ksiądz z Piły to jeden z wielu duchownych, którzy zamanifestowali swój sprzeciw wobec trwających w Polsce protestów związanych z zakazem aborcji eugenicznej. Okazuje się jednak, że nie wszystkie osoby związane z kościołem podążają tą drogą. Odrębne opinie wyrazili m.in. siostra Małgorzata Chmielewska, o. Adam Szustak czy o. Ludwik Wiśniewski. 

źródło: o2.pl