Nieoficjalne: Krzysztof Kononowicz w ciężkim stanie. Miał doznać rozległego udaru
O Krzysztofie Kononowiczu świat usłyszał w 2006 roku, gdy 57-letni dziś mężczyzna postanowił kandydować na stanowisko prezydenta Białegostoku. Mimo że obecny gwiazdor serwisu YouTube w głosowaniu zajął przedostatnie miejsce, nadal ma rzeszę wiernych fanów. Sławę przyniosły mu wspominane do dziś słowa, w których Kononowicz przekonywał zebranych na jego spotkaniu wyborczym obywateli, że jeśli wygra "w Białymstoku nie będzie niczego".
Krzysztof Kononowicz w szpitalu
Po zakończeniu swej politycznej przygody Krzysztof Kononowicz postanowił zostać gwiazdą internetu. Przed kilkoma tygodniami tą stroną działalności 57-latka (prowadzoną wspólnie z tzw. Majorem) zainteresowali się dziennikarze TVN Info. W trakcie krótkiej rozmowy dwaj tzw. patostreamerzy chwalili się, że do tej pory ich filmy obejrzano już 46 milionów razy, a internet bez trudu pozwala im się utrzymać. – Jeszcze dzisiaj dogramy i jutro nową lodówkę będę miał – przekonywał Kononowicz.
Po dziś dzień poczynania byłego kandydata na prezydenta Białegostoku śledzą tysiące osób. Wspomniani powyżej mężczyźni prowadzą również fanpejdż na Facebooku, który zrzesza przeszło 25 tysięcy osób. Przed godziną na profilu "Major i Kononowicz Oficjalnie" pojawiła się wiadomość, według której 57-latek miał zostać przewieziony do szpitala. Poinformowano, że celebryta doznał udaru, ma problemy z poruszaniem się i założono mu cewnik. Jego stan określono jako ciężki. Na ten moment nie opublikowano więcej szczegółów w tej sprawie.
Krzysztof Kononowicz od lat cierpi na cukrzycę, a liczba jednostek cukru w jego organizmie miała swego czasu niemal pięciokrotnie przekraczać normę. Osoby śledzące jego działalność doskonale zdają sobie sprawę, że styl życia mężczyzny – ujmując rzecz delikatnie – pozostawia wiele do życzenia. 57-latek trafił już do szpitala przed kilkoma miesiącami. Jak twierdził wówczas, decyzję podjął sam, dodając, że nie mógł samodzielnie wstać.
Źródło: Facebook
