Kościół podjął ważną decyzję ws. obchodów Bożego Narodzenia. Wszyscy wierni muszą się przygotować, mamy komentarz KEP dot. pasterki
Od października zmagamy się z drastycznym rozwojem kryzysu epidemicznego. Kościół katolicki został potraktowany przez rządzących wyjątkowo łagodnie. Podczas gdy branża fitness, sklepy meblarskie i gastronomia były objęte dość radykalnymi obostrzeniami, świątynie wciąż pozostawały otwarte.
Wspólnota wyznaniowa jest niezwykle ważnym elementem życia publicznego dla wiernych. Daje poczucie przynależności do grupy, co pozwala przetrwać ciężki okres pandemii. Celem Prezesa Rady Ministrów było jednak jak największe ograniczenie społecznej mobilności.
Co zrobi Kościół katolicki podczas świąt? "Niektórzy Księża Biskupi już ogłosili dyspensy"
W ścisłym reżimie sanitarnym przywrócono funkcjonowanie sklepów oraz usług w galeriach i parkach handlowych. Kościół katolicki zmaga się z limitami podczas uroczystości. Jedna osoba przypada na 15 metrów kwadratowych powierzchni danej parafii.
Obowiązuje także dystans społeczny w postaci 1,5-metrowego odstępu. Poza osobami świadczącymi posługę kapłańską, na terenie kościołów należy nosić maseczki. Powinny one zasłaniać usta oraz nos. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski prosił wiernych o wyrozumiałość, cierpliwość i zrozumienie dla nowych zasad.
Grudzień, jak wynika ze statystyk Ministerstwa Zdrowia, zwiastuje nieco lżejszą sytuację epidemiczną. Boże Narodzenie zostało objęte limitem osób, które mogą usiąść przy stole.
Nikt nie zwrócił jednak uwagi na nadchodzącą Pasterkę. Coroczne przedsięwzięcie, organizowane najczęściej o północy, upamiętnia oczekiwanie i modlitwę pasterzy zmierzających do Betlejem. Wydarzenie gromadzi wielu wiernych, co może wywołać ryzyko przekroczenia norm oraz zwiększenia transmisji wirusa.
Skierowaliśmy do KEP zapytanie, czy zostaną wprowadzone dodatkowe obostrzenia na czas Pasterki. Z wymijającej odpowiedzi nie wynika, by miało do tego dojść. Sytuacja epidemiczna jest dość dynamiczna, więc niewykluczone, że Kościół katolicki będzie musiał zdecydować się na dodatkowe zabezpieczenia. Na ten moment należy jednak spodziewać się jedynie respektowania wcześniej obowiązujących przepisów.
"Liczbę osób mogących wziąć udział w nabożeństwach, tym samym w również Pasterce, regulują państwowe wytyczne epidemiologiczne" - czytamy w odpowiedzi dla naszej redakcji. Hierarchowie Kościoła katolickiego poinformowali także, iż w wielu diecezjach obowiązują dyspensy dotyczące udziały w niedzielnych Mszach Świętych.
"Niektórzy Księża Biskupi już ogłosili dyspensy na czas Świąt Bożego Narodzenia. Zachęca się, zwłaszcza osoby starsze, do wspólnej modlitwy za pośrednictwem mediów" - apeluje Konferencja Episkopatu Polski.
Przypomnijmy, że dotychczas rząd ogłaszał nowe restrykcję w sposób nagły i niespodziewany. Idealnym przykładem jest Święto Zmarłych. Morawiecki ogłosił zamknięcie cmentarzy dzień przed wdrożeniem rozwiązania. Tym razem wszystko wskazuje na znaczną zmianę w polityce regulowania zasad sanitarnych.
Od 27 listopada do 27 grudnia w Polsce panuje "etap odpowiedzialności". Dotyczy on zarówno Kościoła katolickiego, przedsiębiorców, pedagogów, jak i dzieci, czy rodziców. Premier podawał, że to właśnie od naszej odpowiedzialności będą zależały przyszłe wskaźniki zachorowań, a co za tym idzie, ewentualne poluzowanie restrykcji.
Podstawą prawną do zarządzenia zmian było rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 26 listopada 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
