Znany pisarz w ostrych słowach o Morawieckim, nie wytrzymał. "Kościoły se zamknij"
Od października zmagamy się z drastycznym rozwojem pandemii. Prezes Rady Ministrów od czwartku informuje o kolejnych obostrzeniach. Zmiany zostały wprowadzone również przez Kościół. - Między całkowitym zamknięciem kraju a rozprzestrzenianiem się wirusa jest droga pośrednia, zdroworozsądkowa, która zakłada szereg obostrzeń i która zakłada, że wszyscy tych obostrzeń będziemy przestrzegali. Chcemy ograniczać zasięg koronawirusa, ale chcemy też, aby gospodarka pracowała - deklarował premier podczas ostatniej konferencji prasowej. Kościół również musi dostosować się do nowej sytuacji epidemicznej. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wystosował specjalny apel do wiernych.
Każdy Kościół wprowadza zmiany. Pisarz domaga się zamknięcia świątyń
Jakub Żulczyk, bo o nim mowa, odniósł się do licznych obostrzeń. "Kościoły se zamknij, pajacu, gdzie w najlepsze trwa superspreading wśród seniorów, a nie siłownie i baseny" - napisał na swoim koncie, na Facebooku. Wyjaśnijmy, że Żulczyk jest scenarzystą, pisarzem i dziennikarzem. Opinia publiczna zna pisarza z ostrych wpisów oraz licznych publikacji takich jak "Czarne słońce", "Wzgórze psów", czy też "Ślepnąc od świateł". Trzeba przyznać, że w kościoły nie zostały objęte dotkliwymi zmianami. Właściciele siłowni oraz basenów sprzeciwiają się tak radykalnym działaniom ze strony Rady Ministrów. Kościół będzie zmagać się głównie z limitem osób, podczas gdy inne instytucje muszą całkowicie zawiesić swoje prace.
"Wobec zwiększającej się gwałtownie liczby zakażeń koronawirusem i nowych obostrzeń sanitarnych, dotyczących udziału wiernych w zgromadzeniach religijnych – 1 osoba na 4m2 w strefie żółtej i 1 osoba na 7m2 w strefie czerwonej" - czytamy w dokumencie podpisanym przez Gądeckiego. Dodatkową restrykcją jest zobowiązanie biskupów do udzielenie dyspensy tym, którzy ze względów bezpieczeństwa nie będą uczestniczyć w wydarzeniach na terenie kościołów. Zalecono również, by eucharystię przekazywać bezpośrednio na rękę. "Niech udział w Eucharystii, spowiedź, adoracja, modlitwa Słowem Bożym, również w ciągu tygodnia – z zachowaniem wszelkich wymogów bezpieczeństwa sanitarnego – staną się dla nas źródłem odwagi i duchowej siły" - deklaruje Gądecki. Kościół, na ten moment, nie musi martwić się kolejnymi restrykcjami.
Pozycja Kościoła katolickiego bulwersuje poszkodowanych zmianami. - Cała branża fitness jest jedną z tych gałęzi gospodarki, która najbardziej ucierpiała z powodu wprowadzonego lockdownu. Okres jesienny jest potencjalnie najlepszy do chociażby próby odrobienia strat z wiosny. Dlatego jest tak potrzebny i ważny - komentuje prezes Federacji Pracowników Fitness dla "Głosu Wielkopolski". W branży zatrudnionych jest obecnie aż 150 tysięcy osób. Przedstawiciele jednej z gałęzi gospodarki zapowiedzieli protest, który wsparła posłanka Lewicy Katarzyna Kretkowska.
Źródło: [Episkopat.pl/Facebook/Jakub Żulczyk]