wtv.pl > Ekologia > Mieszkańcy przypadkowo dowiedzieli się o pomyśle kurii na biznes. Zaczęto dewastować teren
Konrad Wrzesiński
Konrad Wrzesiński 19.03.2022 08:37

Mieszkańcy przypadkowo dowiedzieli się o pomyśle kurii na biznes. Zaczęto dewastować teren

wtv
WTV.pl

Warto dodać, że o fakcie, iż na wyciętych, należących do archidiecezji terenach planowane jest uruchomienie kopalni piasku, mieszkańcy dowiedzieli się już po dewastacji terenu.

Szczegóły sprawy przytacza portal Wirtualna Polska. Jak czytamy, miejsce znajdujące się w gminie pod Łodzią, znane pod nazwą "Uroczysko Porszewice" posiadało dotychczas szereg dostępnych spacerowiczom ścieżek. W lutym bieżącego roku na zlecenie Archidiecezji Łódzkiej wycięto tam jednak 10 hektarów lasu.

Kościół obiecuję ponowne zasadzenie drzew

– Zazwyczaj chodziłam tam na spacery. Nie mogłam uwierzyć, kiedy pewnego dnia zobaczyłam sterty wyciętych drzew i gigantyczne spustoszenie – przekazała wp.pl pani Dorota, nauczycielka z Konstantynowa Łódzkiego. – Takie tereny leśne są wyjątkowo cenne. Jestem zbulwersowana, że ktoś wpadł na pomysł, aby zorganizować tu kopalnię piasku – dodaje kobieta, która o sprawie powiadomiła przedstawicieli Partii Zieloni.

Wspomniana partia zorganizowała petycję skierowaną do wójta gminy Porszewice, na terenie której znajduje się wycięty obszar. Akcja ekologów nosi nazwę "Zatrzymajmy biznes Archidiecezji Łódzkiej. Las to nie miejsce na biznes".

Jak podaje WP, na kościelnej działce kryje się niemal 2 mln metrów sześciennych piasku i żwiru. Zarządzana przez abp. Grzegorza Rysia archidiecezja zdecydowała się wydzierżawić teren zewnętrznemu przedsiębiorcy. Wkrótce w miejscu znanemu uprzednio jako "Uroczysko Porszewice" ma zostać utworzona odkrywka sięgająca 20 metrów.

Do sprawy włączyła się także Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Łodzi. Przedstawiciele RDOŚ argumentują, że wójt gminy Pabianice Marcin Wieczorek, wydając zgodę na wycinkę, nie wziął pod uwagę kwestii oddziaływania inwestycji na środowisko. Teren ten jest bowiem – jak zapewnia RDOŚ – siedliskiem kilkudziesięciu gatunków prawnie chronionych zwierząt, w tym w większości ptaków.

Urzędnicy mieli, co prawda, skontrolować teren pod kątem chronionych zwierząt oraz roślin. Inspekcja trwała jednak zaledwie jeden dzień i... niczego nie wykazała. Warto dodać, że z informacji przekazanych przez Wirtualną Polskę wynika, że wójt zapewniał, że wydobyty piasek jest niezbędny do budowy okolicznych dróg.

Kuria nie wyjaśnia, z jakich powodów zdecydowała się udostępnić działkę inwestorom. Ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy łódzkiej kurii, zapewniał jednak uprzednio, że po wydobyciu surowca na terenie ponownie pojawią się drzewa.

Źródło: wp.pl

Tagi: Ekologia
Powiązane