wtv.pl > Polska > Zaskakujące vademecum episkopatu. Księża nie będą mogli spotykać się z małoletnimi sam na sam
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:44

Zaskakujące vademecum episkopatu. Księża nie będą mogli spotykać się z małoletnimi sam na sam

Kościół
Flickr/Episkopat News

Włoski episkopat tłumaczy swoją decyzję "zachowaniem czujności wobec zachowań i sytuacji, które mogłyby narazić najmłodszych na niebezpieczeństwo". Czy polski Kościół podejmie podobne działania?

Włoski kościół proponuje nowe rozwiązania

Włoski kośćiół, który jak dotąd tylko geograficznie znajdował się najbliżej papieża Franciszka, teraz ma działać zgodnie z polityką argentyńskiego papieża, dla którego zbrodnia pedofilii jest jedną z najgorszych, bo popełnionych na niewinnych dzieciach. Konferencja włoskiego episkopatu wydała dwa tomy nowego poradnika, który dotyczy zapobieganiu nadużyciom wobec dzieci. Vademecum zostało rozprowadzone po parafiach, by mogło trafić nie tylko do księży, ale też katechetów i wychowawców. 

Szczególną uwagę poświęconono "unikaniu sytuacji, w której ksiądz znajdzie się sam na sam z osobą małoletnią w swoim mieszkaniu" oraz odpowiednim zachowaniom osób dorosłych wobec małoletnich. Zarządzono też, by młodsi ministranci "w żadnym razie nie przebywali w kościele dłużej niż uzgodniono to z ich rodzinami" oraz by księża "unikali specjalnych relacji z jedną z osób lub tworzenia elitarnych kręgów". 

W szczegółach vademecum zawarto też informacje o wycieczkach i koloniach organizowanych przez parafie - wymagana jest stała obecność wychowawców oraz umieszczenie dzieci w wieloosobowych pokojach, by łatwiej było o kontrole tego, gdzie przebywaja.

Podobną czujność należy przenieść na media społecznościowe. Episkopat zabronił księżom nagrywania i fotografowania dzieci bez zgody ich rodziców. Podkreślono bardzo mocno, że do nadużyć może dojść nawet bez kontaktu fizycznego.

- Troska i ochrona małoletnich jest priorytetem, w co od zawsze zaangażowane są nasze parafie - oświadczyli przedstawiciele włoskiego Kościoła. 

Czy polski Kościół pójdzie w ich ślady?

Polski episkopat na razie nie skomentował tej sprawy. Wiele zależy od tego, czy inne kraje pójdą w ślady Włoch. Sytuacja w Polsce jest jednak o wiele bardziej skomplikowana, również ze względu na uwikłania polskich biskupów w tuszowanie spraw pedofilskich. Kuria oszczędnie zgłasza również sparwy nadużyć seksualnych wobec dzieci do prokuratury. 

Ostatnio rzeszowska kuria zdecydowała się nie zgłaszać sprawy o molestowanie dzieci w konfesjonale przez księdza Andrzeja M., tłumacząc swoją decyzje zbyt skąpym materiałem dowodowym. Ułaskawiony został też jeden z niegatywnych bohaterów filmu braci Sekielskich. Słyszy się też o ostrym konflikcie w polskim Kościele - jednym z jego objawów jest list ks. Isakowicza-Zaleskiego do kard. Dziwisza. List dotyczył ośmiu księży-pedofilów i został wysłany w 2012 roku. Dziwisz twierdzi, że takiego listu nie otrzymał, a nadawca wypomina mu tuszowanie spraw pedofilskich w polskim kościele. 

Wzajemne oskarżenia trwają od dłuższego czasu, nie widać jednak perspektyw na poprawę sytuacji w polskim Kościele. Nadzieja tylko w tym, ze niedługo inne kraje pójdą za przykładem Włoch i polski episkopat stanie pod ścianą. 

źródło: [wiadomosci.dziennik.pl]

Źródło: [Express Ilustrowany/RMF FM/Plotek]