wtv.pl > Świat > Dzisiaj zaprzysiężenie Joe Bidena na prezydenta USA. Waszyngton obstawiony barykadami i zastępami żołnierzy
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:26

Dzisiaj zaprzysiężenie Joe Bidena na prezydenta USA. Waszyngton obstawiony barykadami i zastępami żołnierzy

wtv
WTV.pl
  • W Waszyngtonie pojawiły się zastępy żołnierzy i Gwardia Narodowa. Związane jest to z dzisiejszym zaprzysiężeniem Joe Bidena

  • Ulice stolicy wypełniono w barykady, a kierowcy muszą liczyć się z wojskowymi punktami kontrolnymi

  • Mobilizacja służb związana jest z dzisiejszym zaprzysiężeniem 46. prezydenta USA Joe Bidena oraz niedawnym atakiem na Capitol

Już dziś, w środę 20 stycznia, w Waszyngtonie Joe Biden zostanie oficjalnie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki. Służby postanowiły zadbać jednak, aby nic nie zakłóciło zaplanowanej uroczystości i zamieniły miasto w mały fort.

Nie ulega wątpliwości, że po ostatnich wydarzeniach z Capitolu branie pod uwagę możliwości wyjątkowo realnego zagrożenia skierowanego w stronę - jeszcze - prezydenta elekta Joe Bidena jest oczywiste. Osoby przebywające w Waszyngtonie pokazują, jak wielką mobilizację ogłoszono w armii.

Waszyngton niczym forteca - związane jest to z zaprzysiężeniem Joe Bidena

Przyszedł moment, gdy wola Amerykanów, mówiąca o tym, że to Joe Biden ma kierować ich krajem, zostanie spełniona. Polityk już dziś oficjalnie zostanie 46. prezentem Stanów Zjednoczonych.

W związku z zaprzysiężeniem Joe Bidena w Waszyngtonie doszło do mobilizacji służb, w tym armii. Na ulicach miasta pojawili się patrolujący żołnierze. Miasto zostało również obstawione barykadami, a poruszający się autami kierowcy muszą liczyć się z pokonywaniem kolejnych punktów kontrolnych.

W mediach społecznościowych od wczoraj publikowane są zdjęcia i nagrania, gdzie głównymi bohaterami są kolejne oddziały przemieszczające się pieszo przez Waszyngton. Mobilizacja służb jest zrozumiała, jednak w sieci pojawiło się wiele porównań Waszyngtonu do Iraku, gdzie od lat stacjonują wojska amerykańskie.

Zastępy wojska, punkty kontrolne i barykady

Osoby mieszkające bądź przebywające obecnie w Waszyngtonie muszą liczyć się z tym, że przemieszczanie się po mieście nie będzie tak swobodne, jak zazwyczaj. Zaprzysiężenie Joe Bidena znacząco wpłynęło na to, co i kogo spotkać można na ulicach amerykańskiej stolicy.

Prócz wojska w Waszyngtonie zmobilizowano jeszcze Gwardię Narodową oraz policję. Zaangażowanie do tej akcji tak wielu służb to pokłosie wydarzeń z Capitolu, gdy w czasie kończenia procedury wyborczej zwolennicy Donalda Trumpa siłą wdarli się do budynku.

Niestety Joe Biden nie może liczyć na wiwatujące tłumy, które tradycyjnie przybywały na zaprzysiężenie prezydenckie. Pandemia koronawirusa zmusiła do sporych zmian w strukturze organizacji przedsięwzięcia. W tym roku miejsce pomiędzy Capitolem a Pomnikiem Lincolna, nazywane National Mall, nie będzie wypełnione ludźmi. Zadbano, jednak o to, by prezydent nie mówił do pustej przestrzeni.

Zamiast tłumu na placu powbijano flagi

W czasie pandemii gromadzenie się tłumów w czasie środowego zaprzysiężenia Joe Bidena zostało wykluczone. Na National Mall zdecydowano się na stworzenie instalacji imitującej tłum, jednak złożonej nie z ludzi, a z flag.

Zainstalowano 200 tys. flag symbolizujących wszystkich, którzy nie mogą osobiście towarzyszyć Joe Bidenowi przy początku jego prezydenckiej przygody. Dodatkowo zdecydowano, że pole flag zostanie otoczone przez 56 słupów świetlnych. Mają one symbolizować 56 stanów Ameryki.

Zaprzysiężenie Joe Bidena rozpocznie się o godzinie 18 czasu polskiego. Na uroczystości hymn zaśpiewać ma Lady Gaga. Prócz tego wystąpi również m.in Jennifer Lopez. Widzów oglądających wydarzenie w telewizji gościł będzie Tom Hanks, który poprowadzi program nadawany do wszystkich stanów.

Źródło: Polsat News / Twitter.com

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane