wtv.pl > Polska > Jasło: Zamknął w aucie niepełnosprawną 19-latkę. Nie mogła się wydostać, bo o niej zapomniał
Konrad Wrzesiński
Konrad Wrzesiński 19.03.2022 08:45

Jasło: Zamknął w aucie niepełnosprawną 19-latkę. Nie mogła się wydostać, bo o niej zapomniał

Jasło. Kierowca zapomniał o niepełnosprawnej nastolatce (zdjęcie poglądowe)
pixabay.com / PublicDomainPictures

Szczegóły tej niezwykle osobliwej sytuacji przytacza portal "Jasło. Nasze Miasto". Do wspomnianego zdarzenia doszło w listopadzie ubiegłego roku. Kierowca transportujący dotknięte niepełnosprawnością dzieci do placówki przy ul. Piotra Skargi w Jaśle jak co dzień zjawił się pod domem należącym do rodziców 19-latki. Wynajęty przez miasto przewoźnik był im doskonale znany, bowiem od dłuższego czasu odwoził oraz przywoził nastolatkę ze szkoły.

Dziewczyna wsiadła do samochodu zmierzającego do miejscowego SOSW.

Jasło. Kierowca nie poniesie kary

Tego dnia 19-latka nie dotarła jednak do placówki. Jak się okazuje, kierowca zapomniał ją tam odstawić. Niepełnosprawna dziewczyna spędziła kilka godzin w zamkniętym samochodzie. Gdy sprawa wyszła na jaw, rozpoczęły się poszukiwania nastolatki.

19-latkę odnaleziono w busie, którym wyjechała na zajęcia. Kierowca zapomniał o dziewczynie, mimo że, jak czytamy, tego dnia była jego jedynym pasażerem.

– Z tego co wiem, początkowo zaklinał się, że dziewczynę odprowadził. Gdy w końcu zorientował się, co zrobił, kiedy znalazł ją wyziębniętą w samochodzie, odwiózł ją do domu. W zimnym aucie spędziła sześć godzin. Pod domem była niezła awantura. Na szczęście nic poważnego się jej nie stało. Fizycznie. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby wszystko rozegrało się przy minusowych temperaturach albo w wielkim upale. Dziewczyna by nie przeżyła – mówi portalowi "Jasło. Nasze Miasto" człowiek związany ze sprawą.

Dyrektor wspomnianego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego zapewniła, że opisywana sytuacja miała jedynie charakter incydentalny, a przewoźnik pożegnał się już z pracą. To nie wystarczyło jednak rodzicom nastolatki, którzy postanowili skierować sprawę do sądu, wspominając o traumie, jaką przeżyła ich córka.

Choć mężczyzna mógł odpowiedzieć za narażenie dziewczyny na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, koniec końców uniknie kary. Z opinii przekazanej przez biegłego wynika, że niepełnosprawnej 19-latce nie zagrażało niebezpieczeństwo. – W związku z powyższym, sprawa najpewniej zostanie umorzona. Raczej nie planujemy przedstawienia kierowcy innych zarzutów – przekazał portalowi Kazimierz Łaba, szef miejscowej prokuratury.

p>

Źródło: Jasło. Nasze Miasto

Tagi: Polska