Jarosław Kaczyński pilnie spotkał się z Mateuszem Morawieckim. Przekazał premierowi poufne informacje
Minione tygodnie należały do wyjątkowo intensywnych. Ledwo zakończyła się bowiem historycznie długa (za sprawą przełożenia terminu wyborów) kampania prezydencka, a już rząd PiS odpierać musi ataki wytaczane wobec planów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry mówiącego o wypowiedzeniu konwencji antyprzemocowej, zwanej też konwencją stambulską.
Jak informuje "Fakt", prezes Prawa i Sprawiedliwości wybiera się na zasłużony urlop. Nie sposób przypuszczać jednak, by prawdziwy wódz pozostawił swoich bez wydania im jasnych poleceń na czas jego nieobecności. Tak oto doczekaliśmy się spotkania Jarosława Kaczyńskiego z Mateuszem Morawieckim.
Jarosław Kaczyński i spotkanie z Morawieckim
Z informacji podanych przez "Fakt" wynika, że w trakcie spotkania przy ulicy Nowogrodzkiej, gdzie znajduje się centrum dowodzenia partii, politycy mieli omawiać najważniejsze dla rządu Zjednoczonej Prawicy kwestie. W trakcie rozmowy z Morawieckim prezes Prawa i Sprawiedliwości poruszyć miał też m.in. kwestię stosunków Polski z Unią Europejską. Swoista audiencja trwać miała około dwóch godzin.
Urlop Jarosław Kaczyński rozpocząć ma już w najbliższy czwartek. Dziennik wskazuje, że szef partii rządzącej wczasy zwykł spędzać m.in. w rodzinnych stronach Joachima Brudzińskiego na Pomorzu Zachodnim, zwykle czyniąc te ze swymi bliskimi współpracownikami. – Jarosław Kaczyński od lat spędza urlop ze swoimi przyjaciółmi, z którymi spędzał ten czas wolny jeszcze razem ze świętej pamięci prezydentem Lechem Kaczyńskim – zaznaczył Brudziński w "Gościu Wydarzeń".
W minionych latach prezes PiS odwiedzał choćby Beskid Sądecki. Wówczas to właśnie media obiegło słynne zdjęcie Kaczyńskiego, który chroniąc się przed ulewą, przywdział legendarną już nieomal biało-czerwoną pelerynę. – Prezes uwielbia Pomorze Zachodnie, Bory Tucholskie, czy Beskid Sądecki. W każdym z tych zakątków czuje się świetnie. Lubi łowić ryby, podziwiać jeziora, lasy, góry – przekazał w rozmowie z "SE" chcący zachować anonimowość, bliski współpracownik prezesa.
Źródło: fakt.pl / se.pl
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!
