wtv.pl > Polityka > Wymowne zdjęcie spod domu Kaczyńskiego w czasie strajku. W oknie zostawił wyraźny znak
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:29

Wymowne zdjęcie spod domu Kaczyńskiego w czasie strajku. W oknie zostawił wyraźny znak

wtv
WTV.pl
  • Jarosław Kaczyński, wbrew plotkom o opuszczeniu przez niego Warszawy, najpewniej został na miejscu

  • Prezes PiS tego dnia złożył wieniec na grobie ks. Jerzego Popiełuszki

  • Okazało się, że wicepremier wziął również udział w akcji "Zapal Światło Wolności", która upamiętniała rocznicę rozpoczęcia stanu wojennego

Czy miał być to również znak dla protestujących?

Jarosław Kaczyński zostawił w oknie świecę - co miała oznaczać?

13 grudnia był w tym roku dniem rzeczywiście niezwykłym - najpierw pod domem Jarosława Kaczyńskiego pojawiła się grupa "rekonstrukcyjna". Ludzie w przebraniach ZOMO i milicjantów chcieli "zaaresztować" prezesa PiS, jednak, jak stwierdzili, jeszcze nie wstał, co miało być nawiązaniem do tego, że Kaczyński miał rzekomo w dzień rozpoczęcia stanu wojennego spać do południa. 

Potem prezes PiS udał się na grób ks. Jerzego Popiełuszki, jednej z najbardziej znanych ofiar stanu wojennego. Tam złożył wieniec, co zostało uchwycone przez fotografów. Miał być to dowód na to, że Kaczyński przez cały dzień przebywał w Warszawie.

Insynuacje dotyczące tego, że lider koalicji udał się 13 grudnia w jakieś zaciszne miejsce, by uniknąć demonstracji, wyszły ze środowiska Strajku Kobiet. Domu Kaczyńskiego broniły w czasie niedzielnego pochodu 82 samochody pełne uzbrojonych w broń gładkolufową, gazy i pałki policjantów.

Wszystkiemu szybko zaprzeczyła rzeczniczka PiS, Anita Czerwińska, która w niewybrednych słowach skomentowała doniesienia o ucieczce w ustronne miejsce. 

- Patologiczni kłamcy znowu łżą o wyjeździe Prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego poza Warszawę - pisała na swoim Twitterze.

W sieci zaczęło krążyć również wymowne zdjęcie, które zamieścił na swoim profilu szef gabinetu Kaczyńskiego, Marcin Moskal. Przedstawiało zapaloną w oknie świecę. 

- Premier Jarosław Kaczyński również wziął udział w akcji "Zapal Światło Wolności" i upamiętnił ofiary stanu wojennego, zapalając świecę w oknie swojego domu - napisał.

"Zapal Światło Wolności" - tegoroczna akcja IPN

Z okazji rocznicy rozpoczęcia stanu wojennego Instytut Pamięci Narodowej zorganizował akcję, w której wzięli udział nie tylko politycy. W oknach ich domów miały pojawić się świece, które niegdyś stały się międzynarodowym symbolem wsparcia dla Polaków w czasie trudnej sytuacji w kraju.

- Kampania społeczna IPN „Zapal Światło Wolności” nawiązuje do gestu solidarności, jaki wobec Polaków żyjących w stanie wojennym w Wigilię Bożego Narodzenia 1981 roku wykonały rzesze mieszkańców ówczesnego wolnego świata. Na znak jedności z rodakami świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapalił także papież Jan Paweł II - można przeczytać na stronie Instytutu. 

Światło zapłonęło też w oknach premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy

Opozycyjna akcja upamiętniająca przybrała formę koncertu w oknach mieszkań na Żoliborzu. Wystąpili m. in. Stanisław Soyka, Tomek Lipiński i Grzegorz Hardej

źródło: [wiadomosci.onet.pl];[ipn.gov.pl]

Powiązane