Wymowne zdjęcie spod domu Kaczyńskiego w czasie strajku. W oknie zostawił wyraźny znak
Jarosław Kaczyński, wbrew plotkom o opuszczeniu przez niego Warszawy, najpewniej został na miejscu
Prezes PiS tego dnia złożył wieniec na grobie ks. Jerzego Popiełuszki
Okazało się, że wicepremier wziął również udział w akcji "Zapal Światło Wolności", która upamiętniała rocznicę rozpoczęcia stanu wojennego
Czy miał być to również znak dla protestujących?
Jarosław Kaczyński zostawił w oknie świecę - co miała oznaczać?
13 grudnia był w tym roku dniem rzeczywiście niezwykłym - najpierw pod domem Jarosława Kaczyńskiego pojawiła się grupa "rekonstrukcyjna". Ludzie w przebraniach ZOMO i milicjantów chcieli "zaaresztować" prezesa PiS, jednak, jak stwierdzili, jeszcze nie wstał, co miało być nawiązaniem do tego, że Kaczyński miał rzekomo w dzień rozpoczęcia stanu wojennego spać do południa.
Potem prezes PiS udał się na grób ks. Jerzego Popiełuszki, jednej z najbardziej znanych ofiar stanu wojennego. Tam złożył wieniec, co zostało uchwycone przez fotografów. Miał być to dowód na to, że Kaczyński przez cały dzień przebywał w Warszawie.
Insynuacje dotyczące tego, że lider koalicji udał się 13 grudnia w jakieś zaciszne miejsce, by uniknąć demonstracji, wyszły ze środowiska Strajku Kobiet. Domu Kaczyńskiego broniły w czasie niedzielnego pochodu 82 samochody pełne uzbrojonych w broń gładkolufową, gazy i pałki policjantów.
Wszystkiemu szybko zaprzeczyła rzeczniczka PiS, Anita Czerwińska, która w niewybrednych słowach skomentowała doniesienia o ucieczce w ustronne miejsce.
- Patologiczni kłamcy znowu łżą o wyjeździe Prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego poza Warszawę - pisała na swoim Twitterze.
Patologiczni kłamcy znowu łżą o wyjeździe Prezes #PiS J.#Kaczyński poza Warszawę
— Anita Czerwińska rzecznik PiS (@RzecznikPiS) December 13, 2020
W sieci zaczęło krążyć również wymowne zdjęcie, które zamieścił na swoim profilu szef gabinetu Kaczyńskiego, Marcin Moskal. Przedstawiało zapaloną w oknie świecę.
- Premier Jarosław Kaczyński również wziął udział w akcji "Zapal Światło Wolności" i upamiętnił ofiary stanu wojennego, zapalając świecę w oknie swojego domu - napisał.
Premier Jarosław Kaczyński również wziął udział w akcji "Zapal Światło Wolności" i upamiętnił ofiary #StanWojenny zapalając świecę w oknie swojego domu. @pisorgpl pic.twitter.com/YFzVvOa6Q6
— Michał Moskal (@Michal_Moskal) December 13, 2020
"Zapal Światło Wolności" - tegoroczna akcja IPN
Z okazji rocznicy rozpoczęcia stanu wojennego Instytut Pamięci Narodowej zorganizował akcję, w której wzięli udział nie tylko politycy. W oknach ich domów miały pojawić się świece, które niegdyś stały się międzynarodowym symbolem wsparcia dla Polaków w czasie trudnej sytuacji w kraju.
- Kampania społeczna IPN „Zapal Światło Wolności” nawiązuje do gestu solidarności, jaki wobec Polaków żyjących w stanie wojennym w Wigilię Bożego Narodzenia 1981 roku wykonały rzesze mieszkańców ówczesnego wolnego świata. Na znak jedności z rodakami świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapalił także papież Jan Paweł II - można przeczytać na stronie Instytutu.
Światło zapłonęło też w oknach premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy.
Opozycyjna akcja upamiętniająca przybrała formę koncertu w oknach mieszkań na Żoliborzu. Wystąpili m. in. Stanisław Soyka, Tomek Lipiński i Grzegorz Hardej.
źródło: [wiadomosci.onet.pl];[ipn.gov.pl]