Zakonnice z Włocławka usłyszały alarm i ruszyły do Okna Życia. Znalazły nie tylko małą dziewczynkę
Jak informują siostry zakonne, w niedzielę o godzinie 14 uruchomiony został ważny alarm. Oznacza on, że w Domu Generalnym Zgromadzenia Sióstr Wspólnej Pracy od Niepokalanej Maryi pozostawiono dziecko. Z doniesień Polsat News wiemy, że znaleziona dziewczynka była bardzo spokojna. Zgodnie z obowiązującymi przepisami niezbędne było wezwanie policji oraz pogotowia. W całe zamieszanie zaangażowano również Ośrodek Adopcyjny w Toruniu.
Dziecko znalezione zostało razem z ważnym listem
Przy ciele dziewczynki pozostawiono ważne informacje. Z relacji Polsat News wiemy, że ze znalezionego listu możemy poznać imię dziewczynki. Weronika, bo takie imię nadali jej rodzice, była również nakarmiona. Zakonnice przekazały redakcji Polsatu, że nic nie wskazywało, aby niemowlak był zaniedbany. Obecnie trwają standardowe badania mające na celu poznanie stanu zdrowia dziecka. Warto podkreślić, że jest to już trzecie pozostawione w tym Oknie Życie maleństwo.
Przypomnijmy, że Włocławskie Okno Życia powstało w 2011 roku. Inicjatywa ta powstała w wyniku jubileuszu 600-lecia konsekracji tamtejszej katedry. Warto podkreślić, że kilka dni temu, siódmego maja o godzinie 12:20 do Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi przy ul. Hożej w Warszawie trafił kilkudniowy chłopczyk. Z wiedzy Polsat News wynika, że przy tym niemowlaku nie pozostawiono już żadnej kartek.
Źródło: [Polsat News]