wtv.pl > Tylko u nas > Czy Polska powinna zaprosić uchodźców i uchodźczynie? Politycy Lewicy, KO i PiS odpowiadają
Maja Staśko
Maja Staśko 19.03.2022 09:02

Czy Polska powinna zaprosić uchodźców i uchodźczynie? Politycy Lewicy, KO i PiS odpowiadają

EN 01489708 0618
WOJTEK RADWANSKI/AFP/East News

Po wkroczeniu talibów do Afganistanu setki ludzi uciekło z kraju - ze strachu przed śmiercią, gwałtami i torturami. W tym samym czasie na wschodniej granicy Polski z Białorusią koczuje kilkanaście osób, które chcą złożyć wnioski o ochronę międzynarodową. Straż Graniczna i wojsko odmawiają im wpuszczenia do Polski. Na miejscu jest Maciej Konieczny z Fundacją "Ocalenie", która pomaga uchodźcom w Polsce. Zapytałam polityków o te kwestie.

Maciej Konieczny, Lewica: Patrząc dzisiaj ze współczuciem na przerażonych ludzi czepiających się kadłubów samolotów na lotnisku w Kabulu, powinniśmy pamiętać, że za kilka tygodni albo miesięcy ci sami ludzie staną u naszych granic. I z takim samym współczuciem powinniśmy o nich myśleć wtedy, a już teraz Polska powinna zacząć przygotowywać się do przyjmowania zwiększonej liczby uchodźców. Polskie wieloletnie zaangażowanie w Afganistanie czyni nas odpowiedzialnymi nie tylko za los afgańskich współpracowników Wojska Polskiego, ale też i innych, którzy w najbliższych dniach i tygodniach będą uciekać ze swojego kraju przed prześladowaniami. Nie możemy zamknąć przed nimi drzwi. Prawo do azylu jest prawem człowieka. Badania z początku tego roku pokazują, że wyraźna większość Polek i Polaków popiera przyjmowanie uchodźców. Mam nadzieję, że dzięki naciskowi opinii publicznej będziemy w stanie zapewnić w Polsce osobom uciekającym z Afganistanu bezpieczeństwo.

Henryka Krzywonos, Koalicja Obywatelska: W sprawie pomocy afgańskim uchodźcom nie możemy chować głowy w piasek i wychodzić z założenia, że niech inni pomagają, a my będziemy się przyglądać. Polska powinna przyjąć afgańskich uchodźców w ramach swoich możliwości logistycznych, a zacząć od tych, którzy Wojsku Polskiemu pomagali w czasie wojny.

"Bezwzględnie powinniśmy przyjąć uchodźców"

Anna Maria Żukowska, Lewica: Bezwzględnie powinniśmy przyjąć uchodźców. A co mają zrobić ci uchodźcy, którzy już są u naszych granic? Uciec pod lufy karabinów Łukaszenki? Łukaszenka wykorzystuje strach polskiego rządu przed uchodźcami. Robert Obaz, Lewica: To moralny obowiązek, by pomóc tym ludziom. Jeśli chcą być w Polsce, czuć się bezpiecznie, to powinniśmy im to bezpieczeństwo zagwarantować.

Marcelina Zawisza, Lewica: Poszczególne okręgi partii Razem będą apelować do władz samorządowych w swoich miastach np. o przyznanie dachu nad głową.

Maciej Gdula, Lewica: Polska powinna i może przyjąć uchodźców z Afganistanu ze względu na naszą odpowiedzialność za sytuację w tym kraju, ale także ze względu na zwykłą ludzką solidarność.

"Politycy PiS próbują wzbudzić strach przed uchodźcami, licząc, że da im to wzrost w sondażach"

Przemysław Koperski, Lewica: Jesteśmy wspólnie z innymi państwami biorącymi w ostatnich 20 latach udział w misjach pokojowych odpowiedzialni za losy mieszkańców Afganistanu. Potrzebna jest dogłębna analiza, mądra współpraca międzynarodowa, w szczególności z USA, i szybkie działania, tak by każdy, kto potrzebuje dzisiaj pomocy, mógł ją otrzymać. Kto otrzyma status uchodźcy w naszym kraju, musi mieć zapewnione pełne wsparcie ze strony państwa polskiego w zakresie mieszkania, integracji, edukacji i pracy.

Magdalena Biejat, Lewica: Uważam, że Polska, jako kraj zaangażowany w działania militarne w Afganistanie, powinna być gotowa również podjąć działania humanitarne i przyjąć uchodźców uciekających przed reżimem talibów. Jak wiemy, dotyczy to zwłaszcza kobiet, którym odbiera się prawo do edukacji, samostanowienia, wolność osobistą. Zachowanie polskiego rządu i wypowiedzi poszczególnych ministrów, którzy podobno są katolikami, uważam za skandaliczne. Ewidentnie próbują wzbudzić strach w polskich obywatelach przed uchodźcami, licząc, że da im to wzrost w sondażach. Grają w ten sposób w grę Łukaszenki i Putina, pomagając im destabilizować nasz region. Od polskiego rządu oczekiwałabym raczej natychmiastowego przystąpienia do rozmów z UE na temat zaistniałej sytuacji, ścisłej współpracy z naszymi europejskimi partnerami. Oczekiwałabym również przygotowania i natychmiastowego rozpoczęcia pilotażu programów, które pomogą przyjąć osoby, które będą potrzebowały pomocy i włączyć je w życie lokalnych społeczności, do których trafią.

"To, co dzieje się w tym momencie na granicy z Białorusią, jest naruszeniem praw człowieka"

Franek Sterczewski, Koalicja Obywatelska: Jestem zdecydowanie za przyjmowaniem osób z doświadczeniem uchodźczym do naszego państwa. Poza przyznaniem afgańskim współpracownikom i współpracowniczkom RP wiz humanitarnych, powinniśmy usprawnić proces udzielania ochrony międzynarodowej na granicach naszego państwa oraz zapewnić przybyszom bezpieczne warunki bytowe. To, co dzieje się w tym momencie w pobliżu wsi Grzybowszczyzna, jest naruszeniem praw człowieka. Powinniśmy domagać się od naszego rządu jasnych deklaracji w tej materii oraz wspierać organizacje pozarządowe udzielające pomocy osobom z doświadczeniem uchodźczym.

Katarzyna Osos, Koalicja Obywatelska: Słyszymy, że coraz więcej migrantów przekracza nielegalnie wschodnie granice naszego kraju. Kryzys w Afganistanie tylko to spotęguje. Polski rząd już od momentu pierwszych doniesień powinien stworzyć plan działania, który natychmiast wprowadzi w życie. To, co dziś dzieje się na wschodniej granicy, pokazuje, że takiego planu i chęci pomocy brakuje.

"Nikt nie ma prawa przekraczać nielegalnie granicy polskiej"

Jan Mosiński, Prawo i Sprawiedliwość: To trudny temat, biorąc pod uwagę, że na granicy białorusko-litewskiej, a także białorusko-polskiej mamy młodych i silnych Afgańczyków. Czy te osoby są faktycznie uchodźcami? Tutaj byłbym ostrożny, gdyż to może być pewien element eksportu terroryzmu do tej części Europy. Ta sytuacja jest bez wątpienia na rękę satrapie Łukaszence, a także Putinowi.

Krystyna Sibińska, Koalicja Obywatelska: Kwestie uchodźców i zapewnienia im form pomocy (wkrótce zapewne będzie to o wiele większa liczba osób) powinny zostać wspólnie opracowane przez państwa Strefy Schengen. Nie ma możliwości, abyśmy jednostronnie zmieniali jednolitą politykę granic. Uważam, że na taką pomoc stać zarówno Europę, jak i Polskę. Nikt jednak nie ma prawa przekraczać nielegalnie granicy polskiej i nie możemy tego tolerować. Są wyznaczone punkty, gdzie ci ludzie mogą zostać przyjęci a ich sytuacja rozpatrzona indywidualnie. Nikt ich tam do tej pory nie skierował. To jest kryzys bezwładności rządu. W cywilizowanym kraju z jednej strony wykonuje się prawo i broni nieprzekraczalności własnych granicy, z drugiej strony wykazuje się humanitaryzmem wobec ludzi, którzy próbują ją przekraczać. To jest wymóg cywilizacji.