Ciała dwóch osób na posesji. Policja wszczęła śledztwo
-
W poniedziałek wieczorem policja w Parczewie została wezwana do domu jednorodzinnego przy ulicy Kościelnej
-
Na miejscu były zwłoki dwóch osób, kobiety i mężczyzny
-
O zdarzeniu poinformował syn małżeństwa. Wcześniej miał on otrzymać od ojca SMS-a, gdzie ten wyznał, że zabił swoją żonę
-
Nieoficjalne wiadomości w tej sprawie wskazują, że dojść mogło do rozszerzonego samobójstwa
W poniedziałek 31 maja policja w Parczewie dokonała makabrycznego odkrycia. Funkcjonariusze dostali zgłoszenie mówiące, że na terenie jednej z posesji przy ulicy Kościelnej znajdują się ciała dwóch osób. Szybko ustalono, że są to zwłoki małżeństwa. Są już pierwsze informacje na temat możliwych scenariuszów tej zbrodni.
W nieco ponad 10 tys. Parczewie w województwie lubelskim doszło do tragedii. Policjanci odkryli zwłoki dwóch osób .
Po przybyciu na wskazane miejsce, w domu jednorodzinnym przy ul. Kościelnej w Parczewie potwierdzono, że ofiary to kobieta i mężczyzna. Było to małżeństwo .
Parczew: policja bada okoliczności śmierci małżeństwa
Ciała dwóch osób w Parczewie odkrył syn małżeństwa. To właśnie on miał poinformować policję o całym wydarzeniu.
Początkowo nie było wiadome, czy doszło do zabójstwa i jakie mogły być jego przyczyny. Teraz medialne doniesienia wskazują na to, że policja w Parczewie rozpatruje sprawę pod kątem rozszerzonego samobójstwa . Takie wiadomości przekazuje portal lublin112.pl.
O swojej zbrodni mężczyzna poinformował syna SMS-em
Pewne jest, że w domu, gdzie dokonano odkrycia zwłok dwóch osób, policja przez wiele godzin zbierała materiał dowodowy mający wyjaśnić okoliczności zbrodni. Nieoficjalne wiadomości portalu lublin112.pl są wyjątkowo zaskakujące.
To kobieta miała zginąć w Parczewie jako pierwsza . Najprawdopodobniej jej zabójcą był mąż. Do dokonania morderstwa mężczyźnie posłużyć miał nóż znajdujący się w domu.
Lublin112.pl podaje, że po tym, jak mąż zabił swoją żonę , napisał do syna wiadomość tekstową, gdzie przyznał się do popełnionej zbrodni . Okazuje się, że kobieta wcześniej przekazała mężczyźnie jasny komunikat.
Żona chciała od niego odejść
Lokalny portal dotarł do informacji, z których wynika, że małżeństwo z Parczewa już niedługo miało się rozejść . Decyzje o chęci zakończenia związku kobieta miała przekazać swojemu mężowi wcześniej.
Nie jest wykluczone, że właśnie to było bezpośrednią przyczyną dokonania zbrodni . Wszystko wskazuje na to, że po tym, jak biznesmen zabił swoją żonę, sam popełnił samobójstwo.
Są to na ten moment wiadomości niepotwierdzone przez służby . Policja bada wszystkie możliwe tropy, a same ciała i ślady na nich znalazły się pod lupą patologów.
Na co dzień mężczyzna podejrzewany o zamordowanie swojej żony zajmował się prowadzeniem biznesu związane z branżą pogrzebową . Niemal wszyscy w Parczewie go znali i trudno jest im pogodzić się z tą tragedią.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Białoruski opozycjonista próbował odebrać sobie życie na sali sądowej
-
Karczew. Policja zatrzymała kobietę, która miała gryźć swoje dziecko
-
Mama: "Nawet nie wymyślaj i mnie nie wk**wiaj". Dzieciaki LGBTQ mówią
Źródło: lublin112.pl