Bohater z Londynu to morderca, skazany za zabójstwo niepełnosprawnej
Wciąż nie cichną echa po zamachu terrorystycznym w Londynie, podczas którego zginęły dwie osoby, a kilka zostało rannych. Dalszy rozlew krwi udaremnili znajdujący się na londyńskim moście przechodnie. Tragedia miała miejsce tuż obok budynku Fishmongers' Hall, gdzie, co ciekawe, odbywała się konferencja dotycząca resocjalizacji przestępców. Wśród bohaterów znajdował się również... skazany za zabójstwo morderca.
Atak nożownika udaremnił morderca
28-letni Usman Khan, terrorysta, który w piątek 28. listopada zabił nożem dwie osoby, został ostatecznie unieszkodliwiony przez przechodzących brytyjskim mostem Londyńczyków. Jednym z nich był James Ford, mężczyzna który w 2004 roku zamordował Amandę Chapman, niepełnosprawną umysłowo 21-latkę; Ford udusił dziewczynę, a nastepnie poderżnał jej gardło. Mimo że za popełnioną zbrodnię otrzymał karę dożywocia, po 15 mógł ubiegać się o możliwość warunkowego zwolnienia.
Po piątkowej akcji na moście wizerunek Forda obiegł brytyjskie media. Swego szoku i oburzenia sytuacją nie kryli rodzice zamordowanej Amandy Chapman. James Ford przebywał na jednodniowej przepustce.
– Nie jest bohaterem. Jest mordercą na jednodniowej przepustce, o której my, jako rodzina, nic nie wiedzieliśmy. Zamordował niepełnosprawną dziewczynę. Nie jest bohaterem. Absolutnie nie. Nie obchodzi mnie, co zrobił na tym moście. To ścierwo – powiedziała Daily Mail ciotka ofiary Angela Cox. – Ludzie się nie zmieniają – dodaje.
Czy bohaterski czyn w jakikolwiek, choćby najmniejszy sposób wymazuje popełnioną przez niego przed laty zbrodnie – odpowiedź na to pytanie z pewnością nie jest prosta.
Warto dodać, że jednym z mężczyzn, którzy powstrzymali atak nożownika był Polak. "Facet z kłem wieloryba to Polak, szef kuchni o imieniu Łukasz. Warto zwrócić na to uwagę, zanim następnym razem ktoś powie: » Wpuszczamy do tego kraju zbyt wielu mieszkańców Europy Wschodniej«”, napisał na swoim twitterze znany brytyjski dziennikarz, Piers Morgan.