Bogusław Linda odkłada operację. Jego stan zdrowia się pogarsza
27 czerwca Bogusław Linda skończy 71 lat. Jak sam podał dla "Na żywo", czuje, że zaczyna się starzeć. Ostatnie lata miały upłynąć artyście pod znakiem problemów z kręgosłupem
Scenarzysta, choć dobrze chroni swoją prywatność, nie ukrył doniesień o uciążliwym bólu kręgosłupa. Według "Na żywo", dolegliwość ma utrudniać wykonywanie nawet najprostszych czynności
Sytuacja epidemiczna wraz z lękami mają skutecznie skłaniać Lindę do opóźniania zabiegu. Pomagać mają zaś masaże i specjalne olejki
W rozmowie z tygodnikiem "Na żywo" Bogusław Linda nie potwierdził doniesień o chorobie kręgosłupa, choć przyznał, iż odczuwa skutki biegnącego czasu. Jego głównym lękiem ma być bezradność - nieodłączna cecha starości.
Od kilku dni Bogusław Linda ma odnotowywać nasilenie dolegliwości
- Starzeję się, rejestruję charakterystyczne sygnały psychofizyczne. Czas biegnie trzy razy szybciej, niż kiedyś - opowiadał - Obawiam się przede wszystkim chorób, co się nieuchronnie wiąże ze starością. Boję się też bezradności - dodawał dla prasy.
Wywiad jest niemal wyjątkowy, gdyż Bogusław Linda wielokrotnie odmawia zdradzania jakichkolwiek informacji o swoim życiu prywatnym. Aktora poznać możemy jedynie z jego ról oraz nieoficjalnych doniesień medialnych. Jednymi z nich były poprzednie relacje reżysera. Jeszcze przed wejściem w związek z Lidią Popiel, według Plejady, artysta miał mieć na swoim koncie liczne romanse w środowisku. Co więcej, swoją żonę także poznał na planie filmowym.
Od kilku lat media informują o nieustającym bólu kręgosłupa, który ma doskwierać Lindzie. "Na żywo" deklaruje, że ze zdrowiem wykładowcy Warszawskiej Szkoły Filmowej ma być coraz gorzej. Dolegliwości mają nie tylko utrudniać wykonanie podstawowych czynności, ale też budzić niepokój Lidii Popiel, przyjaciół i medyków.
Medium twierdzi, że bliscy mają namawiać pedagoga do poddania się operacji. Miałaby ona całkowicie zakończyć doskwierający ból, jednak niezbędna miałaby być kilkumiesięczna rehabilitacja. Ma to być pierwsza przyczyna, dla której Bogusław Linda ma zwlekać z podjęciem decyzji.
Kolejnym czynnikiem, jak podaje "Na żywo", ma być lęk przed sytuacją epidemiczną. Szpitale są obecnie przytłoczone ilością zakażeń, a aktor ma obawiać się zakażenia. Jego wiek pozawala na zaklasyfikowanie go do grupy szczególnego ryzyka. - Nie wyobraża sobie pobytu w szpitalu. Szczególnie teraz, w tych dziwnych, niepewnych czasach - miał wyznać kolega artysty.
Nieoficjalne doniesienia wskazują na poddawanie się zabiegom z zakresu medycyny naturalnej. Chodzi konkretnie o masaże. Medium deklaruje, że używa się do nich "specjalnej mikstury". Najprawdopodobniej chodzi jednak o specjalne olejki. - To innowacyjna metoda, ale ma nadzieję, że mu pomoże - twierdzi źródło "Na żywo".
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Najnowszy sondaż CBOS. Polki i Polacy ocenili politykę rządu
Chcą walczyć ze stygmatyzacją psychodelików. Twierdzą, że mają potencjał terapeutyczny
Jolanta Kwaśniewska pożegnała Andrzeja Kratiuka, swoje bliskiego współpracownika
Źródło: [Na żywo/Plejada]
