Abp Głódź na beatyfikacji kard. Wyszyńskiego. "Nie dostrzega zgorszenia, jakim jest jego uczestnictwo w tej celebracji"
Abp Sławoj Leszek Głódź pojawił się na uroczystości beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Matki Elżbiety Róży Czackiej. Obecność hierarchy wywołała niemałe emocje wobec wyroku, jaki przed kilkoma miesiącami wydał Watykan. "To czystej wody bezwstyd i prostactwo pospolite".
12 września arcybiskup Sławoj Leszek Głódź wziął udział w uroczystościach beatyfikacyjnych kardynała Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej . Obecność hierarchy w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie wywołała ogromne poruszenie.
Na początku roku duchowny został ukarany przez Watykan wobec zaniedbań w sprawie nadużyć seksualnych , które miały miejsce w jego diecezji. W efekcie abp. Głodziowi zakazano udziału w celebracjach religijnych na jej terenie .
Warszawa nie podlega, rzecz jasna, gdańskiej diecezji. W teorii hierarcha nie złamał tym samym zasad. Zdaniem publicystów jego obecność była jednak jawnym nietaktem .
Abp Głódź na uroczystościach beatyfikacji. "Szkodnik"
Komentujący sprawę Tomasz Terlikowski podkreślił, że arcybiskup mógł uczestniczyć w beatyfikacji. Natychmiast dodał jednak: "Czy powinien? NIE! W ten sposób pokazał, że lekceważy skrzywdzonych, a także nie dostrzega (albo lekceważy) zgorszenie, jakim jest jego uczestnictwo w tej celebracji" .
W kolejnym wpisie ocenił, że decyzja abp. Głodzia jest kolejnym "smutnym dowodem na to, że jest to jeden z największych szkodników polskiego Kościoła" .
W ostry sposób rzecz skomentował też ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski , udostępniając wpis, w którym nawiązywano do używania telefonów komórkowych przez księży biorących udział w uroczystości .
Duchowny przyznał, że powyższy fakt zdecydowanie go "razi" . Dodał jednak, że jeszcze bardziej przeszkadzała mu obecność "byłych agentów SB" i duchownych "ukaranych przez Watykan za tuszowanie pedofilii" . "Wstydu nie mają!" – ocenił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
"Uosobienie buty i chamstwa"
W jeszcze ostrzejszym tonie zachowanie abp. Głodzia komentowali rozmówcy Wirtualnej Polski. Ojciec Paweł Gużyński ocenił choćby, że było ono czymś więcej niż "nietaktem".
– Należy powiedzieć, że zachowanie arcybiskupa to nie jest nietakt – ocenił duchowny. – To czystej wody bezwstyd i prostactwo pospolite. On jest poza kategoriami taktu, pozbawiony jakiegokolwiek wstydu.
Mec. Artur Nowak , współautor książki "Gomora. Władza, strach i pieniądze w polskim Kościele" zaznaczył z kolei, że abp Głódź jest "uosobieniem buty i chamstwa" . – Ale taka postawa polskim biskupom widocznie odpowiada – dodał, cytowany przez WP.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
źródło: wtv.pl, WP