Posłanka PiS pokazała 640 małych trumien po aborcjach. Internauci mają tylko jedno pytanie
W otwockim cmentarzu odbył się pogrzeb 640 płodów
W przedsięwzięciu wzięła udział Anna Maria Siarkowska
Internauci dopytują o jeden, ważny szczegół
"Otwock.640 małych trumien. W nich ciała dzieci zabitych podczas aborcji.Dzięki jednej z fundacji pogrzeb będą miały godny-spoczną w grobie,zamiast być spalone razem ze szpitalnymi odpadami. Btw.Od 22.10 w samym Szpitalu Bielańskim zabito już 26 dzieci. Jak długo to jeszcze potrwa?" - czytamy we wpisie Siarkowskiej na Twitterze
Otwock.640 małych trumien.W nich ciała dzieci zabitych podczas aborcji.Dzięki jednej z fundacji pogrzeb będą miały godny-spoczną w grobie,zamiast być spalone razem ze szpitalnymi odpadami.
— Anna Maria Siarkowska #BabiesLivesMatter (@AnnaSiarkowska) December 12, 2020
Btw.Od 22.10 w samym Szpitalu Bielańskim zabito już 26 dzieci.
Jak długo to jeszcze potrwa? pic.twitter.com/BTPAi7FYJA
W Polsce aborcja ma miejsce blisko tysiąc razy rocznie. Posłanka mówi o 640 trumienkach - o co chodzi?
Ministerstwo Zdrowia informuje, że w 2018 roku przeprowadzono 1076 aborcji. Statystyki nie zmieniły się znacznie również w poprzednim, 2017 roku. Przykuło to uwagę internautki, która uważa, ze ceremonia stanowi manipulację. "Skąd wzięto 640 ciał, skoro rocznie w Polsce abortowanych jest jakieś 1000 ciąż?" - zapytała.
Skąd wzięto 640 „ciał”, skoro rocznie w Polsce abortowanych jest jakieś 1000 ciąż?
— Katarzyna (@kejtrouge) December 12, 2020
Do aborcji dochodzi znacznie częściej, jednak nie są to zabiegi rejestrowane przez rządową administrację. Ustawa z 1993 roku o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na zabieg w przypadku gwałtu, wady embriopatologicznej oraz czynu zabronionego.
Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności przesłanki embriopatologicznej z Konstytucją, jednak dopóki wyrok nie zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw, przepis ten wciąż obowiązuje w prawodawstwie.
To nie "żniwo covid'u". To 640 abortowanych dzieci, które zostaną pochowane w Otwocku. Będą mieć godny pochówek dzięki Fundacji Nowy Nazaret. Każde dziecko owinięte w pieluszki spocznie w... grobie ???? pic.twitter.com/bVkvfOSi7e
— ks. Tomasz Białoń (@tdfbialon) December 12, 2020
Zabieg aborcji jest legalny w domowych warunkach. Konsekwencje mogą zaś ponieść osoby, pomagające w procesie. Kobiety korzystają z tabletek poronnych, dostarczanych przez zagraniczne organizacje. Część z nich pomaga w organizowaniu wyjazdów do zagranicznych klinik.
Przedsięwzięcie, do którego doszło w ostatni piątek, relacjonowało Radio Maryja. Uroczystości zostały przeprowadzone przez Fundację Nowy Nazaret. Każdy płód miał zostać owinięty w pieluszkę, a prace nad przebiegiem wydarzenia miały trwać do późnych godzin wieczornych.
W Otwocku odbyły się uroczystości pogrzebowe 640 dzieci, które zostały zabite jeszcze przed swoim narodzeniem. Ich ciała zostały złożone do grobu. pic.twitter.com/zPL2vS5WZI
— Grażyna Bagińska (@GrazynaBaginska) December 12, 2020
Przed pochowaniem trumienek zorganizowano mszę świętą oraz nocne czuwanie w kościele pw. Świętej Trójcy w Gończycach. Radio Maryja nie mówi o wymiarze symbolicznym ceremonii, więc najprawdopodobniej, według dziennikarzy, w grobie spoczęło 640 płodów.
"Nowy Nazaret" od 22 lat ma zachęcać kobiety do rezygnowania z zabiegów aborcji.
Nie wiemy, czy rodzice wyrazili zgodę na przeprowadzenie pogrzebu.