Włochy: mężczyzna zaczął strzelać w parku pod Rzymem. Nie żyją trzy osoby
Włochy: strzelanina pod Rzymem. Pojawiły się informacje o ofiarach śmiertelnych. Pewne jest, że nie żyje 3 ludzi, w tym 2 dzieci w wieku 8 i 5 lat. Agresor zabarykadował się w jedynym z budynków w okolicy.
Włoskie media podały wiadomości o strzelaninie pod Rzymem . Nieznany jeszcze agresor wyciągnął broń w parku w Ardei.
Na ten moment pewne jest, że nie żyje straszy mężczyzna oraz dwoje dzieci znajdujących się w publicznym parku. Podjęte próby reanimacji nie przyniosły efektów.
Włochy: strzelanina pod Rzymem
Pierwsze ustalenia w sprawie niedzielnej strzelaniny pod Rzymem wskazują, że prawdopodobnym sprawcą jest 34-letni mężczyzna . Agresor ma borykać się z problemami psychicznymi .
Starszy mężczyzna postrzelony w miejskim parku zmarł na miejscu . O życie 5 i 8-latka walkę podjęli ratownicy.
Sprawca zabarykadował się w budynku znajdującym się nieopodal miejsca zbrodni. Na miejscu znajdować ma się matka 34-latka , która razem ze służbami namawia go do oddania się w ręce policji.
Nie są jeszcze znane motywy jego działania . Nic nie wskazuje, by zastrzelone osoby były celowymi ofiarami mężczyzny. O sprawie poinformowały lokalne media, które podkreślają brutalność wydarzenia.
Na miejscu działają karabinierzy
Po tym, jak padły strzały, do parku miejskiego w Aredi natychmiast skierowano karabinierów . Ich działania skupiły się na odcięciu napastnikowi możliwości ucieczki.
Głos w związku ze strzelaniną pod Rzymem zabrał również burmistrz miasta Mario Savarese . — Jestem głęboko wstrząśnięty tym, co się wydarzyło. Składam serdeczne kondolencje rodzinie i całej społeczności Ardei, która dzisiaj jest w straszliwej żałobie po tej tragedii — przekazał włodarz miasta.
Służby po strzelaninie pod Rzymem ostrzegają mieszkańców regionu
Z racji, iż sprawca strzelaniny nadal jest na wolności, a działania włoskich służb trwają, pojawiły się oficjalne apele, by lokalni mieszkańcy nie opuszczali swoich domów . W niebezpieczeństwie znajdować mogą się również turyści przebywający w okolicy.
Nie jest wiadome bowiem, czy 34-latek podejrzewany o otworzenie ognia w parku miejskim nie jest gotów ponownie zacząć strzelać .
Na ten moment nie podano, czy ranne zostały inne osoby , oraz czy ewentualne obrażenia zagrażają ich życiu. Oficjalne informacje mówią o śmierci 3 osób , w tym 2 dzieci.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Pożar kamienicy na Załęskiej Hałdzie w Katowicach. Trzy osoby trafiły do szpitala
-
Samobójstwo 27-latka w Czaczu w Wielkopolsce. Mężczyzna powiesił się na drzewie
Źródło: WP, Etrutia News, WTV