Wyborczyni Andrzeja Dudy nagle przerwała relację na żywo. Zaczęła krzyczeć, wypchnęła dziecko przed kamerę
"Tutaj jest Polska, dla Polaków", krzyczała wyraźnie podenerwowana kobieta, która przerwała relację dziennikarza Onetu, wchodząc przed kamerę i przypadkowo uderzając go w głowę biało-czerwoną flagą. Wzburzona wyborczyni Andrzeja Dudy chciała dowiedzieć się, dlaczego w Końskich nie zdecydował pojawić się Rafał Trzaskowski.
Wiec Andrzeja Dudy. "Gdzie jest tchórz Trzaskowski?"
"Gdzie jest tchórz Trzaskowski? Gdzie on jest? Czemu się nie chce z nami zmierzyć?", pytała kobieta. Choć w "debacie" w Końskich kandydat Koalicji Obywatelskiej miał docelowo zmierzyć się z Andrzejem Dudą, słowa zwolenniczki walczącego o reelekcję prezydenta wydają się znamienne.
"Czemu nie chce odpowiedzieć na pytania mieszkańców Końskich?", dopytywała kobieta, po raz kolejny powtarzając frazę: "Gdzie jest tchórz Trzaskowski?". I dalej: "Nie pytam, dlaczego nie przyjechał na debatę, tylko dlaczego nie przyjechał do mieszkańców Końskich".
Zapytana przez dziennikarza, dlaczego Andrzej Duda odmówił z kolei debaty w Lesznie, w której udział wzięło kilkanaście przedstawicieli mediów z całego kraju, w tym również prorządowych TVP3 czy "Gazety Polskiej", kobieta stwierdza jasno: "Bo nie jest tchórzem".
Nagranie odnaleźć można m.in. pod tym LINKIEM. Zaznaczmy, że w sprawie oburzające są nie tyle słowa rozwścieczonej zwolenniczki kandydata PiS, która nazywa jego kontrkandydata tchórzem, co wypchnięcie przed kamerę zaledwie kilku-, kilkunastoletniego chłopca, najprawdopodobniej dla podkreślenia wagi wypowiedzi. Dość powiedzieć, że na słowa "dla Polaków" kobieta unosi w górę dłoń obecnego w Końskich dziecka.
Źródło: Youtube