"Wiadomości" TVP o wyroku ws. znieważenia Viki Gabor. "W sprawie gwiazdy TVN wyrok byłby inny"
-
Sąd w Krakowie umorzył sprawę w sprawie znieważenia Viki Gabor przez internetowych hejterów
-
O sprawie poinformowały w swoim materiale "Wiadomości" TVP
-
Zdaniem jednego z komentatorów, wyrok mógłby być inny, gdyby chodziło o osobę związaną ze środowiskiem TVN-u
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wobec Viki Gabor wniosło Stowarzyszenie Romów w Polsce.
Viki Gabor ofiarą hejterów
Po sukcesie młodej wokalistki na Eurowizji, w internecie pojawiło się mnóstwo gratulacji i pozytywnych opinii, pełnych dumy i radości z triumfu polskiej piosenkarki. Niestety, jak w przypadku każdej osoby "wkraczającej" w życie publiczne, nie zabrakło również przykrych, a wręcz skandalicznych komentarzy .
Romskie pochodzenie Viki Gabor zostało wykorzystane do anonimowych ataków na zwyciężczynię konkursu. W sieci pojawiły się wpisy, w których 12-letnia artystka nazywana była m.in. "szwabską cyganką" .
Na oburzające treści zareagować postanowił Roman Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce, który zawiadomił służby o możliwości popełnienia przestępstwa. 12 lutego sąd zdecydował się umorzyć sprawę argumentując, że w języku polskim określenia, jakie padały pod adresem Viki Gabor, nie mają pejoratywnego wydźwięku.
O sprawie poinformowały "Wiadomości" TVP .
TVP sugeruje podwójne standardy
Sąd Rejonowy w Krakowie postanowił o zakończeniu dalszego procedowania sprawy znieważenia Viki Gabor przez internetowych hejterów. Argumenty sędziego przekazał prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce .
- Według Sądu zwroty "Cyganka z Niemiec", "szwabska Cyganka", "Cyganie" nie mają w rozumieniu prawa charakteru znieważającego. Nadto Sąd stwierdził, że słowa te "zakorzenione są w języku polskim i nie są jednoznacznie pejoratywne" - miał poinformować Roman Kwiatkowski, cytowany przez "Wiadomości" TVP.
W materiale państwowej telewizji zawarto również sugestię, że sprawa mogłaby mieć zupełnie inny finał, gdyby rozchodziło się w niej o znieważenie artystki związanej ze stacją TVN .
Komentatorom trudno nie łączyć orzeczenia sądu w Krakowie z niechęcią części sędziów do Telewizji Polskiej - powiedziano w reportażu.
Przedstawiono również wypowiedź Cezarego Krysztopy z "Tygodnika Solidarność", który stwierdził, że gdyby chodziło o gwiazdę TVN, wyrok z pewnością mógłby być inny.
Źródło: wp.pl, tvp
Artykuły polecane przez redakcję WTV: