Totalny brak odpowiedzialności. Grzegorz Braun zorganizował spotkanie bez maseczek po cichu, policja działa
-
W Rzeszowie odbył się w weekend piknik zorganizowany przez Grzegorza Brauna
-
Zdaniem kandydata na prezydenta Rzeszowa miało pojawić się na nim nawet 1,5 tys. osób
-
Konfederacja określa to wydarzenie jako dowód na to, że Rzeszów może być regionem, gdzie powróci „normalność”
-
Rzeszowska policja informuje, iż policjanci byli obecni na miejscu i zbierali materiał dowodowy
-
Piknik reklamowany był hasłem „Strefa Uśmiechu, czyli miejsce zupełnie wolne od lockdownu”
Trudno określić zachowanie Grzegorza Brauna inaczej niż nieodpowiedzialne. Polityk chcący kierować Rzeszowem postanowił świadomie złamać obostrzenia . Co więcej, nie tylko chwalił się tym w sieci, ale również namawiał do tego innych.
Nagranie dokumentujące wydarzenie z Lisiej Góry w Rzeszowie pojawiło się na koncie Konfederacji i udostępnione zostało przez Grzegorza Brauna . Kandydat na prezydenta stolicy Podkarpacia z dumą odpowiada na materiały komentujące wydarzenie zagrażające zdrowiu w związku z pandemią koronawirusa.
Rzeszów: Grzegorz Braun zorganizował piknik. Miało pojawić się nawet półtora tysiąca ludzi
Już po tym, jak nagranie z pikniku obiegło sieć, Grzegorz Braun postanowił odnieść się do relacji Gazety Wyborczej. Polityk powiedział, że wskazana w tekście liczba osób obecnych na wydarzeniu to „nie »kilkadziesiąt«, ale setki - łącznie w ciągu paru godzin do »Strefy uśmiechu« na Lisiej Górze dotarło co najmniej półtora tysiąca rzeszowian”. Najbardziej zadziwiające jest to, iż od samego początku zakładano rezygnację z przestrzegania obowiązujących obostrzeń .
Na filmie widać tłumy i większość z nich to rodziny z dziećmi . Na festynie Grzegorza Brauna serwowano watę cukrową, tłoczono się i rozmawiano , tak jakby pandemia koronawirusa zupełnie nie istniała.
„Strefa uśmiechu” Grzegorza Brauna
„Strefa Uśmiechu, czyli miejsce zupełnie wolne od lockdownu” . Właśnie takim hasłem reklamował swój piknik Grzegorz Braun . Konfederacja deklaruje, że właśnie tak wygląda „normalność”.
Wiktor Jaźwicki z KORWiN wskazał, że właśnie takie zachowania są oczekiwane . Wyraził uznanie dla Grzegorza Brauna, który „wbrew powszechnej psychozie” zorganizował w Rzeszowie swój piknik.
Okazuje się, że nie tylko media i politycy zainteresowali się tłumnym spotkaniem na Lisiej Górze. Policja deklaruje, iż również była na miejscu .
Policja bada obecnie sprawę wydarzenia zorganizowanego na Lisiej Górze przez Grzegorza Brauna
Podkom. Adam Szeląg z KMP w Rzeszowie informuje, że na Lisiej Górze prócz Grzegorza Brauna i popierających go osób obecni byli również funkcjonariusze. - Nie mieliśmy żadnego zgłoszenia w tej sprawie. Policjanci [...] zabezpieczyli materiał , będziemy analizować czy doszło do popełnienia wykroczenia - podał policjant.
Jednocześnie ciekawe jest to, iż w związku z tym, że Lisia Góra to według nomenklatury park, nie ma tam obowiązku noszenia maseczki . Jest to zawarte w przepisach regulujących obowiązek zakrywania ust i nosa.
Nadal jednak nie jest możliwe organizowanie imprez masowych . Dodatkowo na pikniku zorganizowanym przez Grzegorza Brauna widać, że niemal nikt nie przestrzegał obowiązkowego dystansu . Możliwe, iż policja zdecyduje się na działania, wykorzystując ten materiał dowodowy.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres wtv@iberion.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Nauka hybrydowa. Wielu uczniów wraca dziś do szkoły w klasach I-III
-
Biedronka zapłaci 60 mln kary za wprowadzanie w błąd. Chodzi o kraj pochodzenia
-
Miał wymienić 3 kraje spoza Ameryki. Zaczął wyliczać kontynenty i jeszcze się zirytował
Źródło: Twitter.com @GrzegorzBraun_ @KONFEDERACJA_ @WJazwicki / Wirtualna Polska / Gazeta Wyborcza