"Tomasz Sekielski jest mściwym tchórzem". Skandaliczny apel popularnego, polskiego księdza
Od soboty możemy zapoznać się z kontynuacją trylogii o ofiarach księży-pedofilów. Podobnie jak za pierwszym razem, tak i teraz najnowsza produkcja braci Sekielskich pobiła rekordy popularności. Obejrzało ją już kilka milionów Polek i Polaków. Emocje wywołane przez sceny przedstawione na ekranach, poruszyły społeczeństwo. Po premierze "Zabawy w chowanego" powstało niemałe zamieszanie. Film nie schodzi z ust zarówno polityków, duchownych, jak i dziennikarzy.
Tomasz Sekielski został skrytykowany przez jednego z księży
Twórczość znanego rodzeństwa podzieliła opinię kapłanów. Część z nich bije się w pierś i apeluje do władz kościelnych o podjęcie konkretnych działań. Nawet skrajnie prawicowy publicysta, Tomasz Terlikowski postanowił stanąć w obronie krzywdzonych dzieci. Sugeruje, że wyjawianie kolejnych przypadków problemu, omawianego w filmie może być działaniem samego Boga. Nie każdy jednak podziela jego poglądy. Jeden z duchownych, ksiądz Roman Kneblewski w ostrych słowach potępił wszelką krytykę kierowaną w stronę Kościoła. Jego zdaniem autor filmu jest "mściwym tchórzem".
- Nie wolno ulegać zbiorowej histerii wytworzonej przez antykatolickie mass media, które przesadnie rozdmuchują temat i skupiają się jedynie na Kościele katolickim - pisze Kneblewski.
Duchowny znany jest z prywatnych sympatii wobec skrajnie narodowych grup politycznych. W swoim tekście opublikowanym na łamach Gloria TV wskazuje, że przez wzgląd na tchórzostwo bracia nie opisali zjawiska pedofilii wśród nauczycieli czy lekarzy. Krótki wpis znacznie podzielił opinię publiczną. Przypomnijmy, że reżyserzy trzecią część trylogii chcą poświęcić pontyfikatowi Jana Pawła II. To może wywołać jeszcze większą aferę w naszym kraju.
Źródło: [Twitter/ KsKneblewski