Tabliczka na domu, w którym mieszkał Jacek Jaworek. Treść na niej zamieszczona budzi wzruszenie
Na furtce domu w Borowcach, w którym mieszkał podejrzewany o potrójne morderstwo Jacek Jaworek zawisła tabliczka. Są na niej podziękowania dla wszystkich, którzy włączyli się we wsparcie rodziny zamordowanych.
Niestety, Jacek Jaworek wciąż pozostaje nieuchwytny.
Tabliczka na domu zamordowanych
Osoby, które przechodzić będą obok domu, w którym 10 lipca doszło do potrójnego morderstwa 44-letniego małżeństwa oraz ich 17-letniego syna, z pewnością zauważą tabliczkę, która pojawiła się na furtce .
Znajduje się na niej treść podziękowań , które rodzice zastępczy ocalałego z masakry 13-latka chcieli przekazać osobom, które udzieliły im wsparcia.
Wszystkich, którzy w tak bolesnych dla nas chwilach dzielili z nami smutek i żal po śmierci [tu imiona zamordowanych - przyp. red.] składamy najserdeczniejsze podziękowania. Wasze wsparcie wiele dla nas znaczy. Dziękujemy za każdy dar i dobre słowo w imieniu [imię 13-latka - przyp. red.] i całej rodziny. Szczególne podziękowania wyrażamy za płynący z dobroci serca złożony dar pieniężny dla [imię 13-latka - przyp. red.]. Jako rodzice zastępczy zapewniamy, że pieniądze te zostaną przeznaczone tyko na potrzeby związane z jego wychowaniem - napisano na tabliczce.
Poszukiwania trwają
Wciąż nie odnaleziono Jacka Jaworka , który jest podejrzewany o dokonanie morderstwa w Borowcach. Wydany został za nim list gończy oraz nakaz aresztowania.
Brat jednego z zamordowanych miał zastrzelić trójkę osób przebywających w domu, w którym mieszkał. Umknąć zdołał mu jedynie 13-letni chłopiec, który uciekł przez okno i udał się na teren posiadłości krewnych matki.
Choć w sprawę zaangażowały się również zagraniczne służby, a do poszukiwań wykorzystywano nowoczesny sprzęt oraz psy tropiące, wydaje się, że mężczyzna zapadł się pod ziemię .
Policja wciąż bada sprawę, rozpatrując wszystkie tezy dotyczące następstw zdarzeń po morderstwie, m.in. możliwość opuszczenia przez Jaworka kraju, czy popełnienia samobójstwa.
10 sierpnia minął miesiąc od czasu, gdy po raz ostatni był on widziany .
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Sąsiedzi Jacka Jaworka nie wierzą w samobójstwo mordercy. Boją się jednej rzeczy
-
Były oficer CBŚP podejrzewa, że Jacek Jaworek nie żyje. "Być może się zastrzelił"
-
13-letni Gianni z ochroną. Policja towarzyszy również jego ciotce, u której mieszka
Źródło: Fakty "TVN" Zdjęcie główne: Google Maps, slaska.policja.gov.pl