Sprawiedliwość dosięgnęła abp. Sławoja Leszka Głódzia. Wpłynęły pieniądze na konto
Abp Sławoj Leszek Głódź wpłacił pieniądze na rzecz Fundacji św. Józefa, realizując tym samym wyrok Watykanu. Organizacja odpowiada za ochronę dzieci i młodzieży w Kościele katolickim. Tworzy ponadto struktury pomocowe dla ofiar wykorzystywania wewnątrz instytucji.
Przypomnijmy, że w marcu Stolica Apostolska zdecydowała o ukaraniu abp. Leszka Sławoja Głódzia i bp. Edwarda Janiaka w związku z zaniedbaniami w sprawie nadużyć seksualnych, do jakich dochodziło w zarządzanych przez hierarchów diecezjach.
Byli ordynariusze diecezji gdańskiej i kaliskiej otrzymali nakaz zamieszkania poza ich terenami , zakaz uczestnictwa w celebracjach religijnych o charakterze publicznym oraz zostali zobowiązani do wpłaty "odpowiedniej sumy" na wspomnianą Fundację św. Józefa , założoną przez Episkopat.
Nie sprecyzowano jednak, jaka kwota zostanie uznana za "odpowiednią". Według doniesień o jej wysokości zdecydują sami hierarchowie .
Abp Głódź wpłacił pieniądze
Wraz z początkiem kwietnia abp Sławoj Leszek Głódź spełnił część nałożonej kary, opuszczając swą gdańską rezydencję. Z opuszczeniem diecezji znacznie dłużej zwlekał bp Edward Janiak, który wyjechał z niej dopiero w miniony czwartek.
Tym razem były metropolita gdański w pełni zrealizował wyrok Watykanu, wpłaciwszy pieniądze na rzecz wspomnianej fundacji . O fakcie poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna.
Doniesienia potwierdził następnie pełnomocnik Fundacji św. Józefa, a także kierownik biura delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży ksiądz Piotr Studnicki .
Nie podano jednak, jaką kwotą były metropolita wspomógł organizację. Zgodnie z obowiązującym prawem fundacja nie mogła bowiem ujawnić wysokości darowizny .
Kontrowersje wokół majątku kard. Gulbinowicza
KAI przekazała jednocześnie, że na konto wspomnianej fundacji wpłynęła również darowizna, w której tytule widnieje informacja o wpłacie "za kardynała Gulbinowicza" .
Decyzja Stolicy Apostolskiej o konieczności wpłaty na rzecz organizacji zapadła na niespełna dwa tygodnie przed śmiercią oskarżanego o czyny pedofilskie duchownego .
Co ciekawe, nie wiadomo, kto stał za wpłatą. Rodzina zmarłego informowała poprzednio, że nie wie, co stało się ze spadkiem kardynała oraz kto obecnie dysponuje jego majątkiem.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Możliwy przypadek trąby powietrznej we wschodniej Polsce. Doszło do zniszczeń
-
Były szef GIS-u uważa, że niezaszczepieni przyczynią się do kolejnej fali koronawirusa
Źródło: KAI | Twitter | WTV