Cały majątek abp Sławoja Leszka Głódzia. Pozwalał sobie na prawdziwe luksusy
Przypomnijmy, że już w najbliższej przyszłości arcybiskup Głódź ukończy 75. rok życia. Oznacza to, że o jego przyszłości zadecyduje papież Franciszek. Wynika to z przepisów, które zobowiązują głowę Kościoła do przyjęcia rezygnacji lub zezwolenia na dalszą pracę tym, którzy przekroczyli wiek Leszka Głodzia. Z doniesień medialnych wiemy jednak, że metropolita gdański wybiera się na emeryturę. Świadczy o tym stan zdrowia hierarchy. Gazeta Wyborcza wyliczyła dobra materialne należące do kapłana.
Sławoj Leszek Głódz z pewnością nie prowadził skromnego życia
Arcybiskup, według doniesień Gazety Wyborczej posiada działkę o powierzchni 3300 metrów kwadratowych. Medium wskazuje, że zostało sprzedane za bezcen przez Gdańsk. Nieruchomość ta znacznie zwiększyła ogród Oliwny Sławoja Głodzia. Warto podkreślić, że szczególnie zaskakujące w dobytku duchownego jest hodowla danieli, które zdaniem hierarchów pełnią funkcje "ekologicznej kosiarki".
- Figura Matki Bożej stoi na terenie kościelnym, a daniele są tylko po to, żeby tam trawę wyjadały. Służą nam jako takie ekologiczne kosiarki - deklaruje ksiądz Henryk Kilaczyński w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Sławoj Leszek Głódź, który obłowił się w bogactwach, budzi niezwykle skrajne emocje w naszym społeczeństwie. Zdaniem przeciwników Kościoła żył on niezgodnie z przykazaniami chrześcijaństwa, które odnosiły się do skromności. Jego zwolennicy twierdzą jednak, że duchowny ciężko zapracował na swój majątek. Wciąż nie wiemy, komu zostaną zapisane jego nieruchomości.
Źródło: [Gazeta Wyborcza]