Kłótnia w Sejmie. Terlecki: Siadaj, Nitras
-
O godzinie 14:30 na mównicę sejmową wszedł Mateusz Morawiecki, by odnieść się do doniesień TVN-u o ukrywaniu wpływów do Skarbu Państwa z tytuły wypełniania luki VAT-owskiej
-
Po premierze głos zabrał Borys Budka, który nie mógł dokończyć zdania
-
W Sejmie doszło do awantury. Udział w niej wziął sam wicemarszałek Terlecki
Do incydentu w Sejmie odniósł się polityk Platformy Obywatelskiej. " Pan marszałek Terlecki charakteryzuje się podobnym poziomem kultury osobistej jak pan Greniuch , jego protegowany w IPN. Niczego dobrego po takich ludziach nie należy się spodziewać" - czytamy we wpisie Sławomira Nitrasa . Komentarz zgromadził łącznie kilkadziesiąt reakcji i komentarzy.
Sejm. Ryszard Terlecki nie dał dokończyć zdania Borysowi Budce. Doszło do awantury
Do konfliktu doszło znacznie wcześniej. Tuż przed Borysem Budką głos zabrał Mateusz Morawiecki , który oskarżył prywatne media o atakowanie Rady Ministrów i całego obozu rządzącego. Zarzucił także złamanie etosu naprawy państwa i instytucji. - Po ostatnich atakach, które przekroczyły granice bezczelności, łatwo jest rozpoznać tych, którzy starają się utrzymać jakąś przyzwoitość - deklarował premier z mównicy sejmowej, mówiąc o obozach anarchii.
Przemówienie dotyczyło materiału TVN-u o "kłamstwie VAT-owskim" . Wytknięto także, iż komercyjna stacja należy do zagranicznego koncernu . Już wtedy podnoszono protesty, a atmosfera robiła się coraz bardziej napięta. Tuż po Morawieckim na mównicę wszedł lider Platformy Obywatelskiej, składając wniosek formalny o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów. Celem zgromadzenia miało być uzupełnienie porządku obrad o debatę nad stanem faktycznym finansów państwa.
Według premiera za czasów Platformy Obywatelskiej mieliśmy do czynienia z bandytami w białych kołnierzykach , którzy okradali kraj, wystawiając fałszywe faktury. Wskazano także, iż rząd Zjednoczonej Prawicy ma dawać przykład dla innych krajów członkowskich Unii Europejskiej.
- Pan został mistrzem państwa, premierem, który dwukrotnie musiał przepraszać za kłamstwa. W pana przemówieniu jest więcej dziur, niż w pana oświadczeniu majątkowym . Chroniliście "SKOK-i", chroniliście swoich kolesi [ ... ] . Pan próbuje przykryć swoją nieudolność. 250 miliardów złotych może przepłynąć wam przez ręce... - komentował, jednak Ryszard Terlecki wyłączył politykowi mikrofon. Budka odwrócił się w stronę wicemarszałka, pytając "Co to jest?". W odpowiedzi, usłyszał, ze jego przemówienie było ograniczone limitem czasowym w postaci jednej minuty .
Do awantury włączył się Sławomir Nitras, który szybko spotkał się z ripostą polityka Prawa i Sprawiedliwości. - Siadaj Nitras. Co on tu robi? No jedna minuta - zaczął, po czym odniósł się do sytuacji, panującej w ugrupowaniach opozycyjnych. - Nie dziwię się, że opozycja nie ma lidera - deklarował. Warto zaznaczyć, że nie wyłączono mikrofonu Mateuszowi Morawieckiemu, gdy też przekroczył ustalony wcześniej czas.
- Organizujecie debatę, ale opozycji nie chcecie oddawać głosu - grzmiał jeden z liderów Lewicy, poseł Krzysztof Gawkowski. Nie jest to koniec konfliktów w Sejmie, ponieważ jeszcze dziś Prezes Rady Ministrów będzie przedkładał informacje w sprawie przyczyn nieogłoszenia w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej ustawy z dnia 28 października 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem .
Obrady Sejmu rozpoczęły się dziś o godzinie 10 i mają trwać do późnych godzin wieczornych. Sesja izby niższej parlamentu obejmuje także 25 lutego.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Oto majątek Jarosława Kaczyńskiego. Jaki dochód i przychody ma polityk?
-
Ujawniono, dlaczego Agustin Egurrola zdecydował się przejść do TVP. Nieoficjalne informacje
Źródło; [Sejm]
undefined