Rząd nie poparł projektu, pod którym podpisał się Jarosław Kaczyński
-
Rząd nie zajmie się projektem popieranym przez Jarosława Kaczyńskiego
-
Przygotowany projekt miał pomóc uregulować nierówności na rynku pracy oraz zagwarantować brak dyskryminacji w kwestii wynagrodzenia ze względu na płeć
-
Rząd uważa, iż nie ma potrzeby się tym zajmować, gdyż jest to już uregulowane przez przepisy
„Rzeczpospolita” podała, iż Jarosław Kaczyński nie może pochwalić się poparciem ze strony rządu w kwestii jednego z projektów . Nie jest to sytuacja zwyczajna, gdyż do tej pory wicepremier nie spotykał się z decyzjami odmownymi.
Nie tylko Prawo i Sprawiedliwość traktuje działania oraz opinie Jarosława Kaczyńskiego niczym wyrocznię. Również rząd, jeszcze zanim polityk zasilił ministerialne szeregi, popierał inicjatywy prezesa PiS . Czy ta kwestia nie jest już tak oczywista, jak wcześniej?
Rząd nie udziela poparcia projektowi podpisanemu przez Jarosława Kaczyńskiego
Pod projektem zakładającym zrównanie wynagrodzeń kobiet i mężczyzn piastujących to samo stanowisko jako pierwszy swój podpis złożył Jarosław Kaczyński . Okazuje się jednak, że gabinet stworzony przez Mateusza Morawieckiego ma w kwestii tego aspektu rynku pracy odmienne od prezesa PiS stanowisko .
Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości już w czerwcu zeszłego roku pozytywnie wypowiadali się na temat szansy rozpoczęcia prac nad projektem. Znalazła się w nim m.in. nowa definicja „mobbingu ekonomicznego”. Zawierać miała się tam kwestia pojawiania się go w związku z reprezentowaną przez pracowników płcią .
W czerwcu 2020 r. w rozmowie z Wirtualną Polską przedstawiciele klubu Jarosława Kaczyńskiego wyrażali nadzieję, że poparcia w tej kwestii udzielą im wszystkie inne kluby parlamentarne . Okazuje się jednak, że to nie partie są problematyczne. Opór względem prac na projektem wyraził bowiem rząd .
„Rzeczpospolita” podaje, iż w swym stanowisku rząd wskazuje, że chociaż sam cel, jaki przyniósłby projekt oceniany, jest pozytywnie , to „wyraża wątpliwości co do sposobu jego osiągnięcia”. Co ciekawe, próżno szukać jednocześnie konkretniejszych propozycji rządzących, jak zapobiec różnicowaniu wynagrodzeń ze względu na płeć.
Czy to kolejna odsłona rozłamu w Zjednoczonej Prawicy?
Warto tutaj przypomnieć, że poprzedni, mocno popierany przez Jarosława Kaczyńskiego projekt, tzw. piątka dla zwierząt , przyczynił się do uwypuklenia fundamentalnych różnic w sposobie postrzegania rzeczywistości przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę .
Ówcześnie jednak prezes PiS mógł liczyć na poparcie rządu . Tym razem jest jednak inaczej i szansa na wzmocnienie pozycji kobiet na polskim rynku pracy się rozmywa. Zdaniem rządu bowiem postulaty zawarte w projekcie popieranym przez Jarosława Kaczyńskiego są już regulowane przez obowiązujące przepisy .
W argumentach mających udowodnić, iż nie ma potrzeby zajmowania się tym projektem, przytaczane są zapisy kodeksu pracy . Jasno stoi tam, iż wynagrodzenie przysługujące pracownikom jest jednakowe w przypadku wykonywania tej samej pracy bądź pracy o jednakowej wartości. W rzeczywistości jednak nierzadko przepisy te brzmią niczym żart.
W odniesieniu do tej sprawy poseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza stwierdził, że podpis Jarosława Kaczyńskiego stanowić powinien symbol stabilności , powinien ją gwarantować. „Tymczasem jeśli już pod czymś się podpisze, efektem jest konflikt i chaos ”, wskazał w rozmowie z „Rzeczpospolitą” polityk opozycji.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Mateusz Morawiecki pożegnał Krzysztofa Krawczyka. "Kochany przez wszystkich Polaków"
-
Andrzej Duda złożył kondolencje po śmierci Krzysztofa Krawczyka
Źródło: Rzeczpospolita / Wirtualna Polska